Niesiołowski niepotrzebnie stworzył problem
Schetyna pytany o burzę, jaką swoja wypowiedzią wywołał wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski, swoją wypowiedzią dla "Dziennika". - Niesiołowski nie zgadzając się na umieszczenie w sejmowej uchwale zwrotu ludobójstwo, niepotrzebnie stworzył z tego problem, "który stał się problemem politycznym" - powiedział. Indagowany, czy to gafa wicemarszałka, odparł: "niezręczność jakby trochę, moim zdaniem brak refleksu". - Nie chcę oceniać jego wypowiedzi, czy jej fragmentów. Ta jest niezręczna, tak jak powiedzieliśmy. Natomiast nie ma związku z jego funkcjonowaniem w Prezydium Sejmu.
Niesiołowski pytany w czwartkowym "Dzienniku", dlaczego nie może się zgodzić, aby w uchwale dotyczącej 17 września 1939 r. znalazł się zapis mówiący o tym, że w Katyniu doszło do ludobójstwa, odpowiedział: "bo to jest nieprawda". - To była zbrodnia wojenna. Ludobójstwo to jest zagłada narodu. W historii do tej pory były dwa ludobójstwa: Holokaust i wielki głód na Ukrainie. Mord w Katyniu to było coś zupełnie innego - uzasadnił.
Będzie kompromis?Pytany w Kontrwywiadzie RMF FM, czy w dokumencie powinno znaleźć się słowo "ludobójstwo", powiedział, że zależy to od kształtu całości uchwały, od tego "jak ona ma brzmieć". - Nie może być wrażenia, nie możemy zbudować wrażenia, że treść tej uchwały zależy od dzisiejszego dnia, od przyszłych relacji między Polską a Rosją. To nie ma nic wspólnego - mówił wicepremier. Dodał, że teraz uchwałą zajmie się sejmowa komisja. - Jestem przekonany, że musi dojść do konsensusu wszystkich klubów - podkreślił. Przedstawiciele klubów parlamentarnych nie osiągnęli w czwartek porozumienia w sprawie treści uchwały dotyczącej 17 września 1939 r. Dwa konkurencyjne projekty - przygotowane przez PiS oraz przez marszałka Sejmu - trafią teraz do sejmowej komisji. W jego opinii uchwała "musi być mocna", a jej treść nie powinna zależeć od przyszłych relacji na linii Warszawa - Moskwa. - Jest potrzebny kompromis wszystkich klubów parlamentarnych w sprawie jej treści - zaznaczył.
PiS zdecydowanie domaga się, by w projekcie znalazły się trzy rzeczy: zapis, że współodpowiedzialność za rozpętanie II wojny światowej ponoszą zarówno Niemcy, jak i Rosja sowiecka, określenie mianem ludobójstwa mordu na polskich oficerach w Katyniu oraz apel do polskich władz, żeby reagowały wtedy, gdy historia jest fałszowana.
PiS: Niesiołowski nie może być marszałkiem
Pokłosiem tych słów jest żądanie koła "Polska XXI" i klubu PiS, żeby Niesiołowski zrezygnował ze stanowiska wicemarszałka. Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że Niesiołowski przekroczył "wszelkie miary nielojalności narodowej". Schetyna powiedział, że nie widzi powodu, żeby Niesiołowski rezygnował ze swojej funkcji. Ocenił, że jego wypowiedź "nie ma związku z funkcjonowaniem w prezydium Sejmu".
pap, rmf fm, dar