Ustępstwa Rosji będą sukcesem
Kwaśniewski przyznał, że decyzję USA można byłoby traktować jako tryumf Rosji tylko wtedy, gdyby patrzeć na całą sprawę wyłącznie z polskiej perspektywy. - Pytanie, czy Ameryka może oczekiwać czegoś w zamian za rezygnację z tarczy. Jeśli Moskwa uczyni teraz więcej, by powstrzymać Iran od zbrojeń atomowych, przysłuży się to bezpieczeństwu wszystkich. Jeśli ceną za rezygnację byłoby to, że dla Ukrainy i Gruzji otworzy się nieco możliwość zbliżenia do Zachodu, również nie będzie to zła wiadomość - dodał Kwaśniewski.
USA zapomina o Europie Wschodniej
Kwaśniewski nie ma wątpliwości, że znaczenie Polski i Czech w polityce Waszyngtonu zmniejszyło się - m.in. dlatego, że strategiczne interesy USA przesunęły się w kierunku Pacyfiku i Chin, zaś w Europie partnerem jest UE, a nie poszczególne kraje. - Amerykanie pewnie uważają: okay, te kraje jeszcze przed 20 laty walczyły o swoją wolność i bezpieczeństwo, ale dziś nie stwarzają już po prostu powodów do troski. Ja jednak jestem innego zdania. Ukraina, Białoruś, państwa na Kaukazie - nie można powiedzieć, że tam wszystkie standardy zostały spełnione w takim stopniu, byśmy mogli je przyjąć do rodziny demokratycznych państw i przewidzieć, jak będzie wyglądać ich polityczna przyszłość - uważa Kwaśniewski.
PAP, arb