Prezydent Lech Kaczyński podpisze Traktat Lizboński w najbliższą niedzielę - poinformował na antenie TVN24 szef BBN Aleksander Szczygło. - Prezydent dotrzymuje słowa. Wielokrotnie zapowiadał, że jak Irlandczycy w drugim referendum powiedzą "tak", to decyzja prezydenta będzie pozytywna i będzie kończyła proces ratyfikacji - stwierdził Szczygło.
Pytany o to, czy na uroczystość podpisania Traktatu zostanie zaproszony rząd, Szczygło spytał: "ale który rząd?". Potem dodał, że o wszystkim przekonamy się w niedzielę. Szczygło poinformował również, że w niedzielę prezydent weźmie udział w uroczystej kanonizacji błogosławionego abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, dlatego do podpisania Traktatu dojdzie dopiero późnym wieczorem. Prezydent ratyfikuje Traktat w Pałacu Prezydenckim, bądź w Belwederze.
Irlandia powiedziała "tak"
W ubiegły piątek w referendum 67,1 proc. Irlandczyków opowiedziało się za Traktatem z Lizbony. Po poparciu Traktatu Lizbońskiego przez Irlandię do wejścia w życie dokumentu potrzeba już tylko złożenia pod nim podpisów przez prezydenta Polski i Czech.
Nowa twarz Europy
Podpisany w grudniu 2007 r. Traktat z Lizbony ma usprawnić funkcjonowanie rozszerzonej UE dzięki uproszczonemu procesowi podejmowania decyzji i odejściu od prawa weta w około 40 dziedzinach. Traktat zakłada utworzenie stanowiska stałego przewodniczącego Rady Europejskiej oraz unijnej służby dyplomatycznej.
TVN24, PAP, arb