ARP: każdy mógł kupić stocznie

ARP: każdy mógł kupić stocznie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agencja Rozwoju Przemysłu poinformowała w sobotę w oświadczeniu, że spółki córki stoczni Gdynia - Europlazma Serwis i Euro-Guard zostały sprzedane w ramach konkurencyjnych przetargów i każdy mógł w nich wziąć udział. Informacje w mediach o tym, że spółki te zostały sprzedane za niewielkie pieniądze, są nieprawdziwe - zapewnia ARP.
Główne części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie wylicytował w maju katarski Fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights. Inwestor wpłacił wadium w wysokości 8 mln euro, a potem rozpoczął procedurę rejestracji w Polsce spółki, która miałaby zarządzać majątkiem obu stoczni. Początkowo pieniądze za stocznie miały wpłynąć do 21 lipca, ale firma poprosiła resort skarbu o przesunięcie terminu do 17 sierpnia. Powodem miał być list Szczecińskiego Stowarzyszenia Obrony Stoczni, w którym napisano m.in., że stocznia w Szczecinie mogła być "pralnią brudnych pieniędzy".

Pieniądze jednak nie wpłynęły. Później nad przejęciem aktywów stoczni zastanawiała się katarska rządowa agencja Qatar Investment Authority, ale ostatecznie wycofała się z inwestycji.

Nowy przetarg w listopadzie

Rząd organizuje obecnie nowy przetarg na sprzedaż stoczni: przetarg w sprawie głównych aktywów stoczni Gdynia odbędzie się 26 listopada, a zakładu w Szczecinie 27 listopada. Minister skarbu Aleksander Grad mówił w połowie września, że do końca listopada powinno dojść do podpisania umów przedwstępnych z inwestorami.

W ubiegłym tygodniu szef CBA zawiadomił najwyższe władze o tzw aferze hazardowej - nieprawidłowościach w pracach nad projektem nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Według materiałów CBA prominentni politycy PO mieli - podczas prac nad tym projektem - lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej. Politycy PO odrzucają zarzuty, jednak w powstałej sytuacji doszło do zmian w rządzie.

6 października szefowi CBA Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła zarzut nadużycia uprawnień, kierowania nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA w działaniach Biura w związku z tzw aferą gruntową. Kamiński nie przyznał się do zarzuconego mu czynu. 7 października premier rozpoczął procedurę odwoływania Kamińskiego z funkcji szefa CBA.

pap, em