Prokuratura w Sopocie, uznała, że działacz PiS-u będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za znieważenie premiera Rosji Władimira Putina. Michał R. w czasie uroczystych obchodów 70. rocznicy II wojny światowej pojawił się przed hotelem, w którym nocował Putin, przebrany za... penisa z napisem „Put- In”. Za obrazę premiera rosyjskiego państwa grożą mu 3 lata więzienia.
Putin odwiedził Polskę 1 września. Przed hotelem Sheraton w Sopocie, gdzie nocował premier Rosji, pojawił się mężczyzna przebrany za męskiego członka z dużym napisem „Put- In". Okazało się, że jest to Michał R. - działacz PiS-u, rzecznik prasowy MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Sprawa zainteresowała się sopocka prokuratura, która postawiła Michałowi R. zarzut znieważenia szefa rosyjskiego rządu. - Według biegłego powołanego przez prokuraturę, nie ma wątpliwości, że takie przebranie znieważyło Władimira Putina - mówi szefowa prokuratury Barbara Skibicka.
Działacz PiS-u nie przyznaje się do winy. Przekonuje, że chciał w oryginalny sposób zaprotestować przeciwko polityce rosyjskiego premiera.
Kz, „Dziennik"
Sprawa zainteresowała się sopocka prokuratura, która postawiła Michałowi R. zarzut znieważenia szefa rosyjskiego rządu. - Według biegłego powołanego przez prokuraturę, nie ma wątpliwości, że takie przebranie znieważyło Władimira Putina - mówi szefowa prokuratury Barbara Skibicka.
Działacz PiS-u nie przyznaje się do winy. Przekonuje, że chciał w oryginalny sposób zaprotestować przeciwko polityce rosyjskiego premiera.
Kz, „Dziennik"