Migalski: Komorowski na prezydenta wszechświata

"Przecież to genialne! Wyeliminujmy papiery i dokumenty! Oto prawdziwa demokracja medialna i bezpośrednia" - drwi Migalski. Eurodeputowany PiS zwraca uwagę, że skoro PO przyjmuje taką wykładnię prawa niepotrzebne było wysyłanie przez premiera pisma z prośbą o opinię do prezydenta. "Wystarczyło zapytać się o to w TVN24 lub w Superstacji! I czekać aż prezydent wypowie się w PolsatNews lub w radiowej Trójce!" - przekonuje Migalski.

"Genialny" Komorowski

Migalski uważa, że przedstawiona przez Komorowskiego interpretacja wymogów ustawy o CBA jest tak oryginalna, że marszałek Sejmu zasługuje na szczególne "wyróżnienie". "Do tej pory - przyznaję ze wstydem - miałem wątpliwości, co do inteligencji i geniuszu marszałka Komorowskiego. Dzisiaj już ich nie mam. Dlatego nim zrobi to ktoś przede mną, zgłaszam oficjalnie kandydaturę Bronisława Komorowskiego na prezydenta Polski! A jak mu dobrze pójdzie to i na prezydenta Europy! Świata! Wszechświata!" - drwi eurodeputowany PiS.

Kontrowersyjna dymisja

Premier Donald Tusk odwołał wczoraj szefa CBA Mariusza Kamińskiego, mimo iż nie otrzymał opinii od prezydenta w tej sprawie. Taka opinia nie jest dla premiera wiążąca, ale obowiązek jej uzyskania nakłada na szefa rządu ustawa o CBA. Wcześniej premier uzyskał pozytywne opinie na temat dymisji Kamińskiego od Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz sejmowej speckomisji - zasięgnięcie opinii tych organów jest również ustawowym obowiązkiem premiera.

salon24.pl, arb