"Zamierzam reaktywować Platformę"

"Zamierzam reaktywować Platformę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. WPROST) Źródło: Wprost
- Wśród dużej grupy ludzi z UPR przekonanie, że wszystko co złe to Korwin-Mikke i gdyby nie on, to już Unia rządziłaby Polską. Ja im ułatwiam sprawę i odchodzę – mówi Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z dziennikarzami portali: gover.pl i pitbul.pl. Polityk zdradza również swój nowy plan polityczny. - W tym momencie zamierzam reaktywować Platformę Janusza Korwin-Mikke. Właściwie to po prostu do niej wracam, bo partia nigdy nie została rozwiązana – zdradza.
- Mam nadzieję, że razem ze mną do PJK odejdzie przynajmniej połowa UPR – przyznaje Mikke. - Moja kariera w UPR skończyła się na zawsze – dodaje. Zapewnia, że nie powróci już do tej partii z dwóch powodów. - Po pierwsze była to decyzja polityczna. Wśród dużej grupy ludzi z tej partii przekonanie, że wszystko co złe to Korwin-Mikke i gdyby nie on, to już Unia rządziłaby Polską. Ja im ułatwiam sprawę i odchodzę. Druga kwestia to sprawa finansowa. Jeśli prezes partii zaczyna wypłacać sam sobie pensję ze wspólnej kasy, to sytuacja robi się nieprzyjemna. Gdyby hipotetycznie został premierem, to nie miałby oporów przed wyciąganiem milionów ze Skarbu Państwa – wyjaśnia.

Korwin-Mikke wyjedzie z kraju?

Polityk wciąż rozważa możliwość wyjazdu z Polski po tym, jak w życie wejdzie Traktat Lizboński. - Poważnie rozważam takie rozwiązanie. Oczywiście nie chcę zostawiać mojej partii, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać – mówi. - Relacja nasza z Unią Europejską wygląda na razie jak relacja z narzeczoną, którą kusi się prezentami i pieniędzmi. Za chwile zostaniemy żoną, której już nic nie trzeba kupować i wtedy zacznie się zaciskanie pasa – podkreśla. I dodaje: "Proszę mi wierzyć, że przy takich środkach jakimi dysponuje Unia, to nawet jeśli roztrwoni 90%, to za to 10% załatwi nam taki aparat terroru i inwigilacji, którego dawno nie widzieliśmy".

Janusz Korwin - Mikke poinformował w niedzielę, że odchodzi z Unii Polityki Realnej. Jako przyczynę swojej dzecyzji podał, że brzydzi się kolegami, którzy poparli obecnego prezesa tego ugrupowania.

pitbul.pl, gover.pl, dar