W trakcie spotkania, w którym uczestniczyli też przedstawiciele służb i instytucji zaangażowanych w działania związane ze zwiększeniem liczby zachorowań grypopodobnych na Ukrainie, ponownie podkreślono, że na razie w Polsce nie zanotowano nietypowego wzrostu liczby zachorowań grypopodobnych. Według informacji Głównego Inspektora Sanitarnego, polskie służby sanitarne podjęły działania profilaktyczne: monitorują sytuację, utrzymują kontakt i wymieniają się informacjami ze służbami medyczno-sanitarnymi Ukrainy. Informują również podróżnych przekraczających granicę o konieczności przestrzegania zachowań prozdrowotnych i zgłaszania się do lekarza, jeśli objawy grypy wystąpią u nich w ciągu siedmiu dni od powrotu z Ukrainy lub kontaktu z osobą chorą.
Kontrolujemy sytuację
Główny Inspektor Sanitarny i wojewódzcy inspektorzy sanitarni są w stałym kontakcie ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami: pozyskują najnowsze zweryfikowane informacje, które służą im do bieżącej oceny sytuacji. Z informacji wojewódzkich i granicznych inspektorów sanitarnych w województwie lubelskim i podkarpackim wynika, że nie odnotowano tam nietypowego wzrostu liczby zachorowań grypopodobnych.
Omijajcie Ukrainę
Na przejściach granicznych w obu województwach wprowadzono wzmożony monitoring osób przekraczających granice. We współpracy ze Strażą Graniczną podjęto działania informacyjne - na przejściach dystrybuowane są ulotki i plakaty z zaleceniami sanitarno-higienicznymi. Osobom planującym wyjazd na Ukrainę zalecano rozważenie przełożenie podróży na później.
Ukraiński rząd ogłosił w piątek kwarantannę w dziewięciu obwodach na zachodzie kraju i zdecydował o zamknięciu w całym kraju na trzy tygodnie wszystkich placówek oświatowych. Na Ukrainie na grypę choruje blisko 40 tys. osób, ponad 1000 jest hospitalizowanych, ponad 30 zmarło. Te dane przez cały czas się zmieniają.PAP, arb