Pomysł, by zezwolenia na prowadzenie salonów i kasyn wydawali wójtowie, burmistrzowie, czy prezydenci nie pochodził od ministra finansów - zapewnił rzecznik prasowy wiceministra finansów Jacka Kapicy - Witold Lisicki. Dodał, że zapis taki znalazł się w pierwotnym projekcie ustawy na wniosek ministra gospodarki, sformułowany przez komisję trójstronną. Po dokonaniu analiz został z niego jednak wykreślony.
W wywiadzie dla "Polski the Times" poseł Zbigniew Chlebowski powiedział, że Ministerstwo Finansów chciało przekazać udzielanie koncesji na prowadzenie salonów i kasyn wójtom, burmistrzom i prezydentom. Jego zdaniem mogłoby to oznaczać, że 2,5 tys. wójtów i prezydentów wydawałoby koncesje "bez jakichkolwiek ograniczeń".
Witold Lisicki, rzecznik prasowy wiceministra finansów Jacka Kapicy odpowiedział, że pomysł nie pochodził od ministra finansów. - Zgodnie z ostatnią wersją projektu, zezwoleń na prowadzenie kasyn i salonów gier miał udzielać minister finansów, a zezwoleń na prowadzenie punktów z automatami o niskich wygranych - dyrektorzy izb celnych - wyjaśnił Lisicki. Zaznaczył, że resort finansów nigdy nie złagodził warunków wydawania zezwoleń na urządzanie gier hazardowych, a wyraźnie określił kryteria obiektywne przeprowadzania przetargów.
PAP, arb