Kaczyński zniknie z Sygnałów Dnia?

Kaczyński zniknie z Sygnałów Dnia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Jarosław Kaczyński zniknie z radiowych Sygnałów Dnia? Wiele wskazuje na to, że tak się stanie – chyba, że prezes PiS zmieni przyzwyczajenia i zacznie przychodzić do studia o 7 rano – tak jak inni politycy zapraszani przez prowadzących audycję.
Dotychczas wszystkie wywiady z prezesem PiS, które były emitowane w Sygnałach Dnia nadawane były z tzw. puszki – tzn. nagrywano je dzień, lub dwa dni wcześniej, a następnie emitowano przygotowane uprzednio nagranie. Jednocześnie w żaden sposób nie informowano słuchaczy, że rozmowa nie jest prowadzona na żywo. Działo się tak dlatego, że godzina 7:15, o której nadawane są Sygnały Dnia, była dla Jarosława Kaczyńskiego zbyt wczesną porą na to, by wybrać się do studia. Teraz jednak Ryszard Hińcza, szef radiowej „Jedynki" zapowiada, że sytuacja ta się zmieni. - Zasadą jest, że politycy są na żywo – stwierdza jednoznacznie Hińcza.

Dymisja za wywiad z puszki

Ostatni wywiad z Jarosławem Kaczyńskim został wyemitowany przez Sygnały Dnia w ubiegłym tygodniu – a rozmowa dziennikarza z politykiem odbyła się dzień przed emisją nagrania. Decyzję o takim sposobie przeprowadzenia wywiadu podjął p.o. kierownik Sygnałów Dnia Henryk Szrubarz. Szrubarz stracił już swoje stanowisko – pozostanie w stacji jako prowadzący. Hińcza chce, aby odtąd nagrywanie wywiadów poza studiem odbywało się jedynie w wyjątkowych przypadkach – jeśli dany polityk jest np. ciężko chory, albo wyjeżdża za granicę, a rozmowa przeprowadzona przed wyjazdem może być interesująca dla słuchaczy. – Ale słuchacz musi być poinformowany, że nie jest to rozmowa na żywo – podkreśla Hińcza.

„Gazeta Wyborcza", arb