"Chodzenie w maseczkach po ulicach to farsa"
Pytany o stosowanie masek przeciw grypie powiedział, że mają one sens jedynie wtedy, gdy opiekujemy się osobą chorą; "wówczas ryzyko zachorowania zmniejsza się nawet trzykrotnie". Natomiast chodzenie po ulicy w maskach jest - jak powiedział - farsą. - Chyba, że ktoś jest chory i w tej masce wychodzi, by nie zarażać innych. Ale takie maski należy zmieniać co 15-20 minut - podkreślił. Aby uniknąć zarażenia grypą należy - jak powiedział - myć ręce przed i po kontakcie z chorymi osobami, czyścić także klamki i poręcze; chronić błony śluzowe (oczy, nos i usta) - np. zasłaniając je chusteczką lub odwracając głowę, gdy ktoś kaszle lub kicha. Osoby u których zdiagnozowano grypę powinny - jak powiedział - zostać przez kilka dni w domu, a jeśli czują się źle, powinny udać się do lekarza pierwszego kontaktu.
PAP, dar