Potrącił pieszych i uciekł. Dorwali go po kilku godzinach

Potrącił pieszych i uciekł. Dorwali go po kilku godzinach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cztery osoby zostały ranne, gdy w grupę ludzi na przejściu dla pieszych wjechał samochód dostawczy. Do wypadku doszło w środę rano na ulicy Braci Mieroszewskich w Sosnowcu, w okolicy skrzyżowania z ulicą Piękną. Kierowca uciekł. Podejrzewanego o spowodowanie wypadku zatrzymano jednak wkrótce w Dąbrowie Górniczej.
Około godz. 7 w pieszych wjechał samochód iveco. Policja apelowała o pomoc w ujęciu sprawcy. Jeszcze w środę rano policjanci zatrzymali auto i kierowcę w sąsiadującej z Sosnowcem Dąbrowie Górniczej. "Wszystko wskazuje na to, że to właśnie poszukiwany samochód i kierowca, który prowadził auto w chwili wypadku. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z Sosnowca, którzy będą wykonywali dalsze czynności" - powiedział PAP Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji. Jeszcze nie wiadomo, czy kierowca był trzeźwy. Zostanie mu pobrana krew do badań.

Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

Poszkodowani trafili do szpitala. Jak mówiono krótko po wypadku, wstępne oględziny wskazują, że obrażenia co najmniej dwóch rannych są poważne. Trzy najbardziej poszkodowane osoby trafiły do sosnowieckiego szpitala imienia św. Barbary. Mają 17, 60 i 64 lata. "Poszkodowani są w trakcie diagnozowania. Dopiero po jego zakończeniu będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat ich stanu" - mówił rzecznik szpitala Mirosław Rusecki.  Pierwsze oceny wskazują, że życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze są jednak ostrożni w wydawaniu opinii do czasu zakończenia szczegółowej diagnozy. Wiadomo, że jeden z pacjentów ma trudności z oddychaniem. Po wypadku policjanci sporządzili szkic sytuacyjny, obrazujący przebieg zajścia. Ustalają również, z jaką prędkością jechało iveco. Rzeczniczka sosnowieckiej policji Hanna Michta podkreśliła, że fakt ucieczki z miejsca wypadku i nieudzielenia pomocy poszkodowanym dodatkowo obciąża sprawcę, który odpowie za to przed sądem.


PAP, dar