Zgłoszone przez Tuska propozycje zmian w konstytucji to próba wciągnięcia w konflikt prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To kolejny fakt medialny - uważa szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak.
- Jak zobaczę spisany projekt, to uwierzę - podsumował całą sprawę Stasiak, wypominając poprzednie, niezrealizowane przez rząd, projekty ustaw.
W ocenie Stasiaka, propozycję premiera należy traktować jako "wykreowanie tematu zastępczego i konfliktu na linii rząd-prezydent. - Warto przestrzegać konstytucji, a nie chować się za konfliktem - przestrzegł współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Stasiak ironizuje, że deklaracje premiera powinni oceniać nie politycy, lecz specjaliści od marketingu politycznego. - Doceniam walory polityki wizerunkowej i chylę czoła. Debaty na temat konstytucji nie robi się jednak w ten sposób - stwierdził.
TVN24, arb