Aleksander Kwaśniewski został zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie Alek, a dokumenty, w których mogły być dowody, że donosił, zostały zniszczone – to główne tezy pracy dr Piotra Gontarczyka „Aleksander Kwaśniewski w dokumentach Służby Bezpieczeństwa”, które ujawnia „Rzeczpospolita”. Praca właśnie została opublikowana w najnowszym wydaniu periodyku IPN „Aparat represji”.
– Pan Kwaśniewski był komunistycznym aparatczykiem, wiecznie młodym przywódcą przybudówki partii, przed 1990 r. gwarantującej Sowietom przynależność Polski do ich imperium zewnętrznego. W latach 1983 – 1989 był rejestrowany przez bezpiekę jako TW „Alek" przez Departamenty II i III MSW. Takie są historyczne fakty – mówił już kilka miesięcy temu sam autor, w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Polska", zapowiadając swoją publikację.
Kwaśniewski: wiem, kim był "Alek", ale to nie ja
Sam Kwaśniewski od początku wszystkiemu zaprzeczał. – Wiem, kim był „Alek". To nie ja. Jestem dumny z tego, co robiłem jako minister w rządzie PRL – komentował w RMF FM. – Niech IPN opisze, co jest w dokumentach, i wyjdzie z tego, że to zupełnie inna osoba. Gontarczyk, historyk, p.o. zastępcy szefa Biura Lustracyjnego IPN podkreśla, że już w 2000 r. sąd lustracyjny orzekł, iż Kwaśniewski był zarejestrowany jako TW „Alek". Sąd stwierdził jednak, że nie ma wystarczających dowodów w sprawie domniemanej współpracy Kwaśniewskiego z SB.Innego zdania jest Gontarczyk. Uważa, że sąd nie znał wszystkich dowodów - zaufał zeznaniom funkcjonariuszy SB, którzy kłamali, oraz że pominął opinię biegłego z UOP Antoniego Zielińskiego specjalizującego się w badaniu akt SB, świadczącą na niekorzyść Kwaśniewskiego. Część dokumentów natomiast, w ogóle nie ujrzała światła dziennego - mówi Gontarczyk.
Również w dziennikach koordynacyjnych, które były prowadzone po to, aby uniknąć sytuacji w której dwóch oficerów werbowało tego samego agenta, jest dowód potwierdzający argumenty Gontarczyka. To w nich nazwisko Kwaśniewskiego pojawia się dwa razy: 27 czerwca 1985 r. i 19 sierpnia 1986 r. Dzięki tym zapisom udało się ustalić numer 72.204, pod jakim został zarejestrowany w dzienniku rejestracyjnym SB (rejestrowano w nim zarówno kandydatów na współpracowników, jak i osoby rozpracowywane).
CZYTAJ WIĘCEJ: PREZYDENT ODZNACZY HISTORYKÓW IPN
"Rzeczpospolita", dar