Nie wygramy, nie przegramy
Skrzypczak dodaje jednak, że w kwestii wyposażenia żołnierzy, o którym mówił tuż przed odejściem z armii, niewiele się zmieniło. - Pakiet afgański jest w dużej części fikcją i cały sprzęt, który powinien trafić już teraz, trafi na front nie prędzej jak za dwa, trzy lata - zżyma się Skrzypczak. Mimo to były dowódca wojsk lądowych nie sądzi, aby Polska poniosła klęskę w Afganistanie. - My tam wojny nie wygramy, ale też i nie przegramy. Jego zdaniem dodatkowi żołnierze mogą pozwolić na odbicie części terytorium kontrolowanego przez talibów, ale nie rozwiążą problemów Afganistanu.
Żołnierze to za mało
Jakie to problemy? - Bez rozwiązania problemów politycznych i ekonomicznych ta wojna nie zakończy się zwycięstwem - mówi Skrzypczak. Rozwiązanie tych problemów jest jego zdaniem możliwe. - Pełna izolacja Afganistanu od dopływu środków walki dla Talibów, stworzenie warunków do tego, żeby Afgańczycy, mogli normalnie funkcjonować - wylicza generał.
RMF FM, arb