"Resort zdrowia nie kupuje żadnych leków, w tym szczepionek, do aptek. Robią to producenci leków. Co roku szacują potrzeby rynku. W tym roku zainteresowanie szczepionką ich zaskoczyło. Starają się jednak dostarczać dodatkowe dawki w trybie tzw. importu docelowego. Ministerstwo podpisało do tej pory zgodę na dostarczenie dodatkowych 570 tys. szczepionek. Od tygodni trafiają stopniowo do aptek" - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Piotr Olechno.
Na razie szczepionek nie ma w większości warszawskich aptek, brakuje jej także w wielu przychodniach.
Podobnie jest w małopolskich aptekach. Niektóre prowadzą zapisy na specyfik. Nie wiadomo, kiedy braki w dostawach zostaną uzupełnione, bo w wielu hurtowniach skończyły się już zapasy. Szczepionki posiada natomiast Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie.
GIS radzi Polakom: nie całujcie się
PAP, mm