Koniec z oddłużaniem
- Prawdziwy problem polega na tym, że wszyscy mrugają do siebie okiem i mówią "a my i tak będziemy wydawać tyle pieniędzy ile chcemy, w tym bardzo dużo na płace, bo przecież wiadomo, że prędzej czy później ktoś albo umorzy te zadłużenie, albo ktoś za nas zapłaci" - mówił Donald Tusk. Zaznaczył, że w projekcie PO możliwe jest umorzenie zobowiązań publicznych tylko pod warunkiem, że szpital i jego faktyczny właściciel, czyli samorząd, poradzą sobie z zadłużeniem wobec innych wierzycieli, takich jak np. dostawcy sprzętu.
Zwodniczy dług publiczny
Premier mówił też o strukturze długu publicznego w Polsce. Zaznaczył, że w porównaniu z innymi państwami europejskimi stosunek długu publicznego do PKB jest o 10 proc. niższy niż obecnie się liczy. Mówiąc krótko nasz system emerytalny i sposób obrotu składką przez OFE powoduje, że istotna część tych środków wliczana jest do długu publicznego" - mówił Tusk. Obecnie do ZUS trafia 12,2 proc. pensji pracownika, a do OFE 7,3 proc.
PAP, arb