Przewodniczący zaapelował do uczestników uroczystości o zaangażowanie się w sprawy ważne dla kraju. "Musimy się jasno określać, stawać w obronie krzyża, domagać sprawiedliwości, bronić prawa pracy" - przekonywał Śniadek. Mówił, że "stając z boku, marnujemy naszą wolność". Śniadek zaapelował też o "godne" obchody przypadającego w przyszłym roku 30-lecia podpisania porozumień sierpniowych i powstania Solidarności. "Niech kłótnie i spory znowu nie zmącą atmosfery tego święta" - mówił przewodniczący.
Uroczystości upamiętniające wydarzenia Grudnia '70
Wieczorne uroczystości pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 przy Urzędzie Miejskim w Gdyni poprzedziła msza św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po zakończeniu mszy jej uczestnicy przeszli Świętojańską - główną ulicą Gdyni - pod pomnik, gdzie złożono kwiaty, odczytano apel poległych, a żołnierze oddali trzy salwy honorowe. Na chodnikach wzdłuż części trasy przemarszu ustawiono zapalone znicze. W czwartek przy pomniku przed magistratem można było obejrzeć plenerową wystawę fotograficzną "Stocznia Gdynia". Złożyło się na nią ponad sto zdjęć wykonanych i udostępnionych przez fotografów lokalnych mediów oraz uczniów Sopockich Szkół Fotografii. Ekspozycja pokazuje współczesne zdjęcia wykonane w Stoczni Gdynia w czasie, gdy zakład jeszcze pracował.
W grudniu 1970 roku, w proteście przeciwko podwyżkom cen wprowadzonym nagle przez władze PRL, przez całe Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy Komitetów Wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych, podczas krwawych zajść w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu w grudniu 1970 roku zginęły co najmniej 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych.
PAP, dar