Na zlecenie pracodawcy, czyli KGHM, ZUS skontrolował Joannę Hofman, która od dwóch lat przebywa na zwolnieniach lekarskich. Lekarz uznał, że jest zdrowia i powinna wrócić do pracy.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", od końca listopada żona posła PiS jest jednak na kolejnym zwolnieniu. - Moja żona jest szykanowana przez ZUS tylko dlatego, że jest małżonką osoby publicznej - uważa Adam Hofman, który zapowiada pozew przeciwko Zakładowi. Joanna Hofman jest zatrudniona w KGHM. W pracy nie pojawiła się od dwóch lat - w tym czasie była już na zwolnieniu chorobowym, świadczeniu rehabilitacyjnym, urlopie macierzyńskim, urlopie wypoczynkowym oraz urlopie wychowawczym, z którego wróciła 4 września tego roku, by dzień później przedstawić kolejne zwolnienie lekarskie.
Jak wynika z dokumentacji, do której dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", 25 listopada Joanna Hofman "odzyskała zdolność do pracy". Tego samego dnia trafiła jednak do kaliskiego szpitala na oddział psychiatryczny, gdzie dostała kolejne zwolnienie lekarskie. Adam Hofman tłumaczy, że jego żona trafiła na odział psychiatryczny, ponieważ jest szykanowana przez ZUS. Poseł PiS zamierza wystąpić na drogę sądową przeciwko Zakładowi.
Rzecznika KGHM wyjaśnia, że w takiej sytuacji spółka ma "związane ręce" i musi czekać na powrót Joanny Hofman do pracy.
Z informacji "DGP" wynika, że Joanna Hofman została zatrudniona w KGHM w kwietniu 2007 roku w czasie, gdy rządziło PiS. Wtedy prezesem tej jednej z największych spółek Skarbu Państwa był Krzysztof Skóra, członek Prawa i Sprawiedliwości i kandydat tej partii w wyborach parlamentarnych w 2005 r. Hofman została głównym specjalistą w wydziale komunikacji korporacyjnej z pensją około 6 tysięcy złotych. W maju tego roku wydział został zlikwidowany.
Jak wynika z dokumentacji, do której dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", 25 listopada Joanna Hofman "odzyskała zdolność do pracy". Tego samego dnia trafiła jednak do kaliskiego szpitala na oddział psychiatryczny, gdzie dostała kolejne zwolnienie lekarskie. Adam Hofman tłumaczy, że jego żona trafiła na odział psychiatryczny, ponieważ jest szykanowana przez ZUS. Poseł PiS zamierza wystąpić na drogę sądową przeciwko Zakładowi.
Rzecznika KGHM wyjaśnia, że w takiej sytuacji spółka ma "związane ręce" i musi czekać na powrót Joanny Hofman do pracy.
Z informacji "DGP" wynika, że Joanna Hofman została zatrudniona w KGHM w kwietniu 2007 roku w czasie, gdy rządziło PiS. Wtedy prezesem tej jednej z największych spółek Skarbu Państwa był Krzysztof Skóra, członek Prawa i Sprawiedliwości i kandydat tej partii w wyborach parlamentarnych w 2005 r. Hofman została głównym specjalistą w wydziale komunikacji korporacyjnej z pensją około 6 tysięcy złotych. W maju tego roku wydział został zlikwidowany.
"Dziennik Gazeta Prawna", mm