W całym kraju trwają świąteczne wyjazdy do rodzin, kierowcy powinni być przygotowani na wzmożone policyjne kontrole - od Wigilii aż do niedzieli około 10 tys. funkcjonariuszy patroluje m.in. trasy wyjazdowe z miast i drogi krajowe. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność i zdjęcie nogi z gazu. "Na razie ruch na drogach jest niewielki, ale spodziewamy się jego natężenia w godzinach popołudniowych" - powiedział w czwartek Robert Horosz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Na drogach jest ślisko, a w niektórych regionach kraju pada deszcz i deszcz ze śniegiem. Horosz zaapelował do kierowców o dostosowywanie prędkości do warunków atmosferycznych. Jak dodał, także piesi powinni uważać na drodze, szczególnie po zmroku, gdy widoczność jest ograniczona. "Największego natężenia ruchu spodziewamy się w niedzielę, gdy rozpoczną się powroty ze świątecznego wypoczynku" - powiedział Horosz. Policjanci sprawdzają m.in. prędkość, z jaką jadą kierowcy, ich trzeźwość, ale także stan techniczny samochodów i sposób przewożenia dzieci. Policja przypomina także o obowiązku zapinania pasów. Dotyczy to nie tylko kierowców, ale też pasażerów.
PAP, dar