Plan B
PiS już przygotowuje scenariusz na wypadek, gdyby Sejm nie powołał ponownie Kempy i Wassermanna do komisji śledczej. W ramach tego scenariusza komisja działałaby bez posłów PiS, którzy wyjaśnialiby aferę hazardową w inny sposób. – Na pewno nie dopuścimy do tego, by Platforma zamiotła aferę hazardową pod dywan . A na razie wszystko ku temu właśnie zmierza – mówi Wassermann. Jak jednak badać aferę, bez udziału w komisji śledczej? Posłowie PiS liczą, że będzie to możliwe dzięki Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w której zasiadają Kempa i Wassermann.
Komisja zrecenzuje komisjęCzłonkowie tej komisji mieliby domagać się od prokuratury informacji na temat przebiegu śledztwa, które dotyczy afery hazardowej, i na bieżąco je monitorować. Dzięki temu mogliby pilnować, oceniać i recenzować poczynania komisji śledczej. – Być może to ułomny, ale w tej sytuacji chyba jedyny sposób na zbliżenie się do prawdy – mówi jeden z posłów PiS.
"Rzeczpospolita", arb