Platforma Obywatelska straciła 9 procent poparcia w sondażach, ponieważ popełniła błąd wykluczając z komisji hazardowej Zbigniewa Wassermanna i Beatę Kempę - uważa prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Przewodniczący Sekuła nie potrafił jasno powiedzieć, że chodzi o kodeks postępowania karnego i wizerunkowo nie wypadło to dobrze - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet prezydent stolicy.
- Przewodniczący Sekuła powinien zapytać na początku o opinię Biuro Analiz Sejmowych i to jest ten problem, to jest taki grzech pierworodny. Gdyby to zrobiono na początku i odpytał wszystkich po kolei czy wydawali jakieś opinie i potem byłaby dyskusja. A to się stało już właściwie w trakcie, w związku z tym trzeba te koszty ponieść - wyjaśniła wiceprzewodnicząca PO.
Mówiąc o "zmęczeniu materiału" jako jednej z przyczyn spadku poparcia dla PO, Gronkiewicz-Waltz przyznała, że Platforma zachowała się źle w sprawie sporu ministerstwa zdrowia z prezesem NFZ w sprawie leczenia chemioteriapią niestandardową. - Myślę, że wydał zarządzenie i próbował go w sposób taki nieudolny bronić na samym początku. Ale potem się zreflektowali decydenci i w związku z tym to zmienił. Myślę, że potrzeba nam więcej pokory - stwierdziła prezydent Warszawy.
Mówiąc o "zmęczeniu materiału" jako jednej z przyczyn spadku poparcia dla PO, Gronkiewicz-Waltz przyznała, że Platforma zachowała się źle w sprawie sporu ministerstwa zdrowia z prezesem NFZ w sprawie leczenia chemioteriapią niestandardową. - Myślę, że wydał zarządzenie i próbował go w sposób taki nieudolny bronić na samym początku. Ale potem się zreflektowali decydenci i w związku z tym to zmienił. Myślę, że potrzeba nam więcej pokory - stwierdziła prezydent Warszawy.
Radio Zet, arb