W zarządzeniu prezesa Funduszu z października 2009 r. zapisano, że programem profilaktycznym w 2010 r. nie mogą być objęte kobiety, u których już wcześniej zdiagnozowano zmiany nowotworowe o charakterze złośliwym w piersi oraz kobiety, które, wypełniając ankietę przed badaniem, zgłoszą występowanie dolegliwości w obrębie piersi.
Wątpliwości budzi drugie zdanie z tego zapisu. W zarządzeniu z 2008 r. widniała jedynie informacja, że w programie nie mogą uczestniczyć panie, u których wcześniej zdiagnozowano zmiany nowotworowe.
"Zarządzenie trzeba jak najszybciej zmienić i powrócić do wersji z ubiegłego roku. Mam nadzieję, że prezes NFZ tego dokona. Pojawił się bardzo ścisły zapis, że kobiety, które odczuwają dolegliwości w obrębie piersi, nie mogą przystąpić do programu" - podkreślił dr Giermek.
"Rozumiem intencję NFZ, programy screeningowe są dla ludzi zdrowych, chorzy powinni być pod opieką lekarza - w tym przypadku onkologa, ale która kobieta nigdy nie odczuwała bólu w okolicach piersi? Taki zapis mógłby sprawić, że na mammografię w ramach screeningu nie trafiałyby kobiety, które powinny mieć ją wykonywaną. Dlatego trzeba go zmienić. Apelowałem o to ja, ale także krajowy konsultant ds. onkologii" - dodał kierownik centralnego ośrodka koordynującego program profilaktyczny wczesnego wykrywania raka piersi.
O sprawie wykluczeń niektórych kobiet z programu profilaktycznego napisała środowa "Gazeta Wyborcza".
Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet. Stanowi około 20 proc. wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe u Polek. Występuje częściej po menopauzie. Ryzyko zachorowania wzrasta po 50. roku życia.
Obserwacja częstości zachorowań w poszczególnych grupach wiekowych wykazała, że znaczący wzrost zachorowań występował w przedziale wiekowym od 50 do 69. roku życia. Panie w tym wieku zostały objęte programem profilaktycznym finansowanym przez NFZ.
Specjaliści podkreślają, że nowotwór piersi wykryty we wczesnym stadium jest łatwo wyleczalny - w ponad 90 proc. przypadków.
PAP, mm