Prezes PSL apelował do samorządowców, aby na spotkania przedwyborcze zapraszali polityków, ministrów wywodzących się ze Stronnictwa. Jak dodał, chce aby w każdej gminie odbyło się jedno takie spotkanie. "Bardzo ważne jest, abyśmy robili wszystko, co jest możliwe, aby w Polsce można było żyć godnie" - podkreślił Pawlak.
Szef ludowców zapewnił, że wśród kandydatów PSL w wyborach samorządowych nie będzie "partyzantów zrzuconych na spadochronie". "Jesteśmy miejscowi, nie przywozimy w teczce kandydatów (w wyborach). Nasz kandydat musi wyrosnąć z lokalnego środowiska, musi pokazać, że coś w życiu potrafił, że coś w życiu zrobił, że to nie jest jego pierwsza praca, że nie będzie eksperymentował i uczył się na społeczności lokalnej" - zaznaczył szef ludowców. Pawlak podkreślił, że w centrum polityki PSL jest zasada pomocniczości.
Zachęcał samorządowców do "otworzenia" się na nowe technologie. Jak dodał, w wyborach do PE kandydaci PSL założyli swoje konta m.in. na portalu społecznościowym "Nasza Klasa". "Ważny jest pomysł, taki błysk, który ludzi poruszy. Bardzo nam zależy, aby wybory samorządowe pobudziły aktywność w internecie, żeby pokazały osiągnięcia samorządowców" - zaznaczył. Wybory samorządowe odbędą się jesienią tego roku.
PAP, dar