W przyszłym tygodniu premier Donald Tusk ogłosi swoją decyzję w sprawie udziału w wyborach prezydenckich - ustalił dziennik "Polska". Współpracownicy premiera nieoficjalnie mówią, że Tusk zrezygnuje z walki o fotel prezydenta.
W najbliższych dniach mają się odbyć ostatnie wewnętrzne rozmowy na ten temat, zwołany został też zarząd partii - pisze gazeta. Podobno tuż przed wyjazdem na urlop premier miał powiedzieć, że "na 90% nie będzie kandydował".
Dobrze zorientowane osoby w otoczeniu Tuska mówią, że ten wciąż się waha, a zmienić zdanie może choćby w ostatniej chwili. Jednak nawet najwięksi zwolennicy startu szefa rządu w wyborach prezydenckich przyznają, że ostatnie znaki z kancelarii, a także same ruchy Tuska, wpisują się w scenariusz rezygnacji z kandydowania.
Według jednego z najbardziej zaufanych ludzi premiera jedyne, co go powstrzymuje przed podjęciem ostatecznej decyzji, to brak alternatywnego kandydata Platformy, na którego mógłby się zgodzić z wewnętrznym przekonaniem.
WP.PL, mm