W miejscowościach pozbawionych dostaw energii elektrycznej pracują nieprzerwanie służby ratownicze, wojsko i energetycy. Wszystkie ekipy starają się jak najszybciej usunąć uszkodzenia. Na obszarze 3 województw: małopolskiego, dolnośląskiego oraz śląskiego ekipy energetyczne i ratownicze intensywnie usuwają awarie energetyczne, spowodowane gwałtownym atakiem zimy - czytamy w komunikacie MSWiA.
Prace służb utrudniają nadal złe warunki pogodowe - utrzymujący się mróz i szadź, powodujące oblodzenia linii energetycznych. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych dostarczają mieszkańcom wodę beczkowozami oraz przekazują agregaty prądotwórcze do budynków użyteczności publicznej, między innymi przedszkoli, szkół, bibliotek. Na podstawie aktualnych informacji przekazywanych Jerzemu Millerowi ministrowi spraw wewnętrznych i administracji przez wojewodów, którzy koordynują akcję przywracania energii w regionie - sytuacja wygląda następująco: - woj. małopolskie (powiaty: olkuski 6,1 tys. odbiorców pozostaje bez prądu; krakowski 4,9 tys.; miechowski ok. 670).
W trzech powiatach w województwie małopolskim przy usuwaniu awarii pracuje ponad 1100 osób (747 pracowników zakładów energetycznych oraz 380 z firm współpracujących), 84 funkcjonariuszy Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych oraz 24 żołnierzy. Działa 35 agregatów, a pozostałe 37 jest do dalszej dyspozycji. - woj. dolnośląskie - blisko 1400 odbiorców łącznie pozbawionych jest energii elektrycznej. Najwięcej gospodarstw odciętych od prądu jest w powiecie oleśnickim - 1020. - woj. śląskie (powiat zawierciański) - 200 odbiorców pozbawionych jest prądu. Łącznie w Polsce pozbawionych prądu jest blisko 14 tys. odbiorców.
Prądu nie ma blisko 1400 odbiorców
Jak podkreślił Woźniak prądu nie mają również mieszkańcy woj. dolnośląskiego (blisko 1400 odbiorców, głównie w powiecie oleśnickim) i śląskiego (w powiecie zawierciańskim 200 odbiorców). "Ekipy energetyczne i strażacy, a także żołnierze robią wszystko, by mieszkańcy tych regionów jak najszybciej mieli prąd" - podkreśliła Woźniak. "Służby pracują dzień i noc" - dodała. Według niej, w Małopolsce pracuje ponad 1100 energetyków, 84 strażaków i 24 żołnierzy.
Woźniak zaapelowała do przedstawicieli władz samorządowych regionów, w których jest najtrudniejsza sytuacja, by zgłaszali się do wojewodów o wypożyczenie agregatów prądotwórczych. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie dysponuje kilkudziesięcioma agregatami, wypożyczyło ich do tej pory 35. Te urządzenia można stosować w przedszkolach, przychodniach, domach opieki itp. W niektórych rejonach Polski nie ma prądu od dwóch tygodni.
Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka, najpoważniejsza sytuacja jest w pow. olkuskim, gdzie prądu nie ma 6,1 tys. odbiorców w gminach : Wolbrom, Olkusz, Trzyciąż i Klucze. W powiecie krakowskim energia nie dociera do ok. 4,9 tys. domów w gminach: Jerzmanowice-Przeginia, Sułoszowa, Skała i Wielka Wieś, a w powiecie miechowskim do ok. 550 domów w gminach: Miechów, Charsznica, Gołcza, Kozłów, Książ Wielki, Racławice, Słaboszów. Energetycy, mimo silnego mrozu, usuwają awarie kolejnych linii średniego napięcia. Według wojewody małopolskiego Stanisława Kracika oraz przedstawicieli spółki Enion, jeśli nie dojdzie do kolejnych awarii, to jest szansa, że w poniedziałek większość mieszkańców Małopolski będzie mieć prąd w domach
Śląskie: około 200 odbiorców bez prądu
Około 200 odbiorców z północy woj. śląskiego nie ma energii elektrycznej - wynika z informacji, podanych w niedzielę rano przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK). Energia elektryczna nie dociera do niektórych gospodarstw w powiecie zawierciańskim.
Liczba odbiorców pozbawionych prądu w regionie ciągle się zmienia - w sobotę rano było ich już tylko 100, później jednak doszło do kolejnych awarii i po południu ta liczba wzrosła do ponad 1000. Brak energii u 200 odbiorców w gminie Ogrodzieniec w powiecie zawierciańskim to skutek nowych awarii - podało WCZK. Awarie energetyczne w woj. śląskim to efekt obfitych opadów śniegu i marznącego deszczu. Do pierwszych doszło 9 stycznia, w ostatnich dniach dotknęły łącznie ponad 100 tys. odbiorców w północnej części regionu. Część gospodarstw nie miała prądu blisko dwa tygodnie. W niektórych przypadkach mieszkańcy pozbawieni byli nie tylko energii elektrycznej, ale także ogrzewania, bieżącej wody i łączności telefonicznej.
Przedstawiciele służb energetycznych tłumaczyli, że rozmiary awarii były efektem niespotykanych od wielu lat warunków atmosferycznych. Mimo bieżącego naprawiania uszkodzeń, obciążone grubą warstwą lodu i śniegu drzewa ciągle przewracały się na linie energetyczne, powodując nowe awarie. Od początku służbom energetycznym pomagają strażacy, którzy usuwają pochylone drzewa przy liniach energetycznych. W powiecie myszkowskim, gdzie mieszkańcy przez wiele dni nie mieli prądu, wystawiono każdego dnia patrole policji, by zapobiegały ewentualnym kradzieżom linii energetycznych i drzewa z wycinki lasów.
IMiGW: silne mrozy na Podlasiu ...
Meteorolodzy zapowiadają, że w najbliższych dniach w całym kraju będą silne mrozy. W województwie podlaskim w nocy z niedzieli na poniedziałek prognozowana temperatura minimalna wyniesie od -28 do -24 st. - informuje IMiGW. Temperatura maksymalna w dzień, w niedzielę i poniedziałek, wyniesie od -17 do -14 st. Wiatr będzie wiał z prędkością od 5 do 15 km/h. W związku z niskimi temperaturami występuje zagrożenie życia. Instytut informuje o dużym ryzyku wychłodzenia organizmu, ostrzega przed możliwością wystąpienia odmrożeń. Mogą zamarzać instalacje i urządzenia hydrotechniczne - podaje IMiGW.
...Warmii i Mazurach
W woj. warmińsko-mazurskim będą występować silne mrozy. W nocy z niedzieli na poniedziałek temperatura minimalna wyniesie od -26 do -22 st., lokalnie temperatura spadnie do -28 st. - informuje IMiGW. W nocy z poniedziałku na wtorek prognozowana jest temperatura minimalna od -22 do -18 st. - podał w niedzielę Instytut. Temperatury maksymalne w dzień wyniosą: w poniedziałek od -16 do -13 st., zaś we wtorek od -12 do -10 st. IMiGW ostrzega przed bardzo dużym ryzykiem wychłodzenia organizmu, odmrożeniami. W związku z niskimi temperaturami występuje zagrożenie życia. Instytut podał, że mogą zamarzać instalacje i urządzenia hydrotechniczne.
... oraz na Lubelszczyźnie
Temperatura minimalna w nocy z niedzieli na poniedziałek w woj. lubelskim wyniesie od -27 do -23 st., a w nocy z poniedziałku na wtorek od -23 do -20 st. - podał IMiGW. Temperatura maksymalna w poniedziałek będzie wynosiła od -15 do -13 st., a we wtorek od -13 do -10 st. IMiGW ostrzega przed bardzo dużym ryzykiem wychłodzenia organizmu, odmrożeniami. W związku z niskimi temperaturami występuje zagrożenie życia. Instytut podał, że mogą zamarzać instalacje i urządzenia hydrotechniczne.
PAP, dar