Janusz Palikot wracając ze swojej podróży do Indii, na lotnisku w Stambule spadł ze schodów i złamał żebro, Ma również rozległego krwiaka podskórnego klatki piersiowej. Polityk zdążył już jednak opuścić na własną prośbę szpital. Obecnie przebywa w domu, znajduje się jednak pod opieką medyczną.
Do wypadku doszło 14 lutego. Na poobijanego w podróży Palikota na lotnisku czekał już jego asystent, który zabrał go na oddział ratunkowy Szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Lublinie. USG i RTG klatki piersiowej wykazały, że Palikot ma "złamane lewe żebro oraz rozległy krwiak podskórny klatki piersiowej po stronie lewej".
TVN24, arb