W Platformie nie będzie wewnętrznej kampanii wyborczej w związku z zapowiedzianymi przez premiera Donalda Tuska prawyborami. - Wszyscy wystarczająco dobrze znają Sikorskiego i Komorowskiego - tłumaczył wiceprzewodniczący klubu PO Sławomir Nowak.
Jednocześnie Nowak zdecydowanie zaprzeczył by ktoś jeszcze, spoza pary Komorowski-Sikorski, mógł ubiegać się o partyjną nominację. - Zarząd Krajowy dzisiaj podjął decyzję w tej sprawie i przedstawi członkom PO dwa nazwiska. Ograniczyliśmy tę listę do dwóch osób, by ten wybór był realny, by nie przekroczyć granicy między prawdziwymi prawyborami a festynem - tłumaczył Nowak. Według niego forma prawyborów jest dobra, ponieważ w ten sposób kandydat zostanie wyłoniony dzięki wspólnej decyzji całej partii. - Ta decyzja jest bez precedensu w polskiej polityce. Zawsze wszystkie decyzje w Platformie Obywatelskiej podejmowane są demokratycznie - zaznaczył.
Nowak nie chciał przyznać na którego z kandydatów odda głos. - Ja zostawię sobie furtkę otwartą. - Nie chcę udzielać odpowiedzi, jestem zaangażowany w pracę Platformy, w przygotowywanie wyborów. Ja muszę zachowywać szczególną neutralność.
Nowak nie chciał przyznać na którego z kandydatów odda głos. - Ja zostawię sobie furtkę otwartą. - Nie chcę udzielać odpowiedzi, jestem zaangażowany w pracę Platformy, w przygotowywanie wyborów. Ja muszę zachowywać szczególną neutralność.
TVN24, arb