Radio argumentuje, że potrzeba restrukturyzacji wynika przede wszystkim ze spadku ściągalności abonamentu rtv. Spadek ten zaś - jak wszystko na to wskazuje - będzie się jeszcze pogłębiał. 1 marca w życie wchodzi bowiem nowelizacja ustawy o opłatach za radio i telewizję, która zwalania z płacenia abonamentu nowe grupy społeczne m.in. trwale niezdolnych do pracy rencistów, bezrobotnych, uprawnionych do świadczeń socjalnych i przedemerytalnych. Według szacunków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji po wejściu w życie nowelizacji TVP i Polskie Radio otrzymają z abonamentu minimum 124 mln zł mniej. Cała kwota wpływów z abonamentu w 2010 r. jest obecnie szacowana poniżej 350 mln zł wobec 880 mln w roku 2007, 730 mln w r. 2008 i ok. 650 mln w 2009.
Polskie Radio miałoby otrzymać między 100 a 130 mln zł, co oznacza spadek wpływów do poziomu jednej trzeciej tego, czym spółka dysponowała w 2009 r. Według prezesa PR Jarosława Hasińskiego takie środki wystarczą jedynie na "pokrycie stałych kosztów administrowania infrastrukturą spółki, emisję i rozsył sygnału radiowego oraz tworzenie prostych audycji radiowych".
PAP, arb