"Brzydzę się kampanią w wykonaniu Jarosława Kaczyńskiego"

"Brzydzę się kampanią w wykonaniu Jarosława Kaczyńskiego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Oczekując wyborów prezydenckich odczuwam dreszcz obrzydzenia zamiast dreszczu emocji - scharakteryzował obecną sytuację na polskiej scenie politycznej były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Kwaśniewskiemu nie podoba się brutalność politycznej rywalizacji, której wyrazem jest fakt, iż Jarosław Kaczyński grozi Radosławowi Sikorskiemu, że jeśli ten stanie do walki o prezydenturę prezes PiS ujawni kompromitujące Sikorskiego materiały.
- Jeśli ta kampania ma polegać na takich zagraniach, jakich jesteśmy świadkami w ostatnich dniach, to lepiej, żeby się jak najszybciej skończyła - mówi o całej sprawie Kwaśniewski. Jego zdaniem kampania powinna być merytoryczna, tymczasem na razie nic nie wskazuje na to, że właśnie taka będzie. - Metoda "mam coś na pana, ale nie powiem" jest najgorsza, bo psuje całą debatę. Poza tym tego typu metoda się już zużyła i największą cenę zapłaci za to zapłaci sam Jarosław Kaczyński - uważa Kwaśniewski. 

Kwaśniewski ocenił też pomysł zorganizowania prawyborów, które mają wyłonić kandydata PO na prezydenta. Jego zdaniem byłby to "bardzo ciekawy eksperyment i wręcz wzmocnienie polskiej demokracji" gdyby narodził się rok temu. Obecnie - zdaniem Kwaśniewskiego - prawybory mają służyć "odwrócenie uwagi od tematów głównych". Jakich? M.in. od prac komisji hazardowej.

TVN24, arb