W ramach pierwszego postępowania prokuratura pozyskała opinię biegłego religioznawcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który orzekł, że "każdy egzemplarz Biblii może być przedmiotem czci religijnej". Mimo to śledztwo umorzono, ponieważ Nowak okazał się jedynym "pokrzywdzonym" w tej sprawie.
Śledczy z Gdyni ponownie zajęli się zdarzeniami na koncercie Behemotha w styczniu tego roku, po tym jak w prokuraturze złożyło wniosek w tej sprawie czworo pomorskich posłów PiS. Jak wyjaśnili, miał być to rodzaj wsparcia dla Nowaka, który sam "nie doczekał się sprawiedliwości". W czasie przesłuchań, które odbyły się w lutym, wszyscy posłowie zgodnie twierdzili, że obejrzeli film z koncertu i postępowanie lidera grupy Behemoth obraziło ich uczucia religijne.
W trwającym właśnie postępowaniu prokuratura bada także inny aspekt związany z liderem Behemtha. Jak poinformowała Majstrowicz, gdyńscy śledczy przejęli z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście sprawę rozpatrywaną także po zawiadomieniu przez Ryszarda Nowaka, a dotyczącą utworu autorstwa Adama D. pt. "Chwała mordercom Św. Wojciecha". Nowak zarzuca muzykowi, że ten w utworze "publicznie pochwala morderstwo Św. Wojciecha".PAP, arb