Sąd oddalił wniosek mecenasa Ryszarda Rydygiera, który w imieniu córki Lecha Wałęsy Anny Domińskiej domagał się zakazu rozpowszechniania publikacji Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Historia i idea". Książka wywołała przed rokiem gorący spór - Zyzak napisał w niej m.in. że Lech Wałęsa miał nieślubne dziecko oraz, że jako dziecko... sikał do kościelnej chrzcielnicy.
Sąd uznał, że przychylenie się do wniosku Domińskiej oznaczałoby zastosowanie zabronionej przez prawo cenzury prewencyjnej. Jednocześnie w sądzie toczy się sprawa o ochronę dóbr osobistych wytoczona wydawnictwu "Arcana", wydawcy kontrowersyjnej biografii Wałęsy, przez Domińską. Sama Domińska nie pojawia się w sądzie na kolejnych rozprawach ponieważ, zdaniem mec. Rydygiera, jej obecność "niepotrzebnie nobilitowałaby stronę przeciwną". Prawnik złożył natomiast w jej imieniu żądanie siedmiokrotnego opublikowania przez wydawcę książki w „Gazecie Wyborczej" przeprosin na całą kolumnę i opublikowania ich we wszystkich największych stacjach telewizyjnych. Wiązałoby się to z koniecznością poniesienia kosztów rzędu kilkuset tysięcy złotych.
"Rzeczpospolita", arb
"Rzeczpospolita", arb