- Wyszliśmy z taką inicjatywą jako warszawska Platforma. Byłoby wręcz znakomicie, gdyby obaj panowie mogli być gośćmi stołecznej PO. Ciężko jest dziś sobie wyobrazić, żeby wybrać jedną telewizję, jednego redaktora, wyznaczyć jedno miejsce gdzieś na krańcach Polski (do debaty), skoro jest centralne miejsce dostępne dla wszystkich. Czekamy teraz na informację zwrotną od kandydatów - powiedział poseł PO, członek Rady Warszawskiej Platformy Andrzej Halicki. Zapewnił, że debata będzie otwarta dla mediów.
Sikorski powiedział w środę wieczorem, że 20 marca ma już umówione spotkania z działaczami w Poznaniu. Również Komorowski mówił o tym, że trudno rezygnować z ustalonych już planowanych wizyt. Obaj zapewniają, że taki termin na pewno uda się ustalić.
Sikorski zgodził się na debatę telewizyjną. "Bronku, Twój ruch"
Sikorski we wtorek wieczorem zaprosił Komorowskiego do wspólnej debaty telewizyjnej w programie Tomasza Lisa w TVP2. W odpowiedzi Komorowski w liście otwartym zaapelował do Sikorskiego, żeby debata odbyła się "na gruncie Platformy". Argumentował m.in., że - jako kandydaci w prawyborach - Sikorski i on konkurują o poparcie członków PO, a nie ogółu wyborców.
Komorowski nie chce debatować w telewizji. Woli "na gruncie" PO
W ubiegłą sobotę obaj wzięli po raz pierwszy udział w bezpośredniej debacie w Katowicach - byli gośćmi zorganizowanego w Katowicach zjazdu stowarzyszenia Młodzi Demokraci, młodzieżówki Platformy.
20 marca warszawska Platforma wybierze nowe władze, zjazd powiatowy ma się odbyć w centrum konferencyjnym przy ulicy Bobrowieckiej.
PAP, mm