Bielecki: w Radzie pracuję społecznie

Bielecki: w Radzie pracuję społecznie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
– Mam uregulowaną sytuację finansową, po raz pierwszy mogę coś zrobić pro publico bono – powiedział prezes Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki w "Kropce nad i". Były premier zapewnia, że nie zamierza zapisać się do PO.
Bielecki jest zachwycony pracą w Radzie Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów. - To fantastyczny zespół, nie ja singiel Bielecki – stwierdził. - Rozmawiamy na tematy, które interesują premiera – dodał. W radzie są sami "amatorzy i społecznie pracujący", zapewnia były premier. Wśród nich, oprócz Bieleckiego, jest m.in. prof. UG Dariusz Filar, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski, socjolog Ireneusz Krzemiński, była prezes ZUS prof. Aleksandra Wiktorow.

Bielecki zapewnia, że nie dostaje wynagrodzenia za doradzanie premierowi. - Ciastka i herbatę nam dają, ale jeżdżę prywatnym samochodem i rozmawiam z prywatnego telefonu. Cieszę z tego, co robię, to mały powrót do życia publicznego – dodał.

Były premier nie musi się martwić o swoje finanse. Obowiązuje go roczny zakaz konkurencji po odejściu z Pekao SA. Jako prezes banku zarabiał 4,5 mln zł rocznie.

Bielecki nie myśli o karierze politycznej. - Za rok ja się widzę raczej z powrotem w biznesie. Ja się raz do partii zapisałem, do PO nie zamierzam – dodał.

TVN24, im