Głosami Platformy Obywatelskiej, PSL i Lewicy Sejm zmienił ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej. Przeciwko było Prawo i Sprawiedliwość. Nowelizacja zmienia zasady wyboru władz i poszerza dostęp do akt.
Za nowelizacją głosowało 273 posłów, przeciw było 149, od głosu wstrzymała się jedna osoba.
Wcześniej Sejm odrzucił poprawki PiS do projektu zgłoszone w drugim czytaniu. Posłowie przyjęli jedynie trzy poprawki PO. Najważniejsza stanowi, że dzisiejsze Kolegium IPN, które według nowych przepisów zastąpiłaby Rada IPN, nie będzie mogło ogłosić w 2010 r. konkursu na nowego prezesa IPN (kadencja Janusza Kurtyki wygasa w końcu br.).
Zgodnie z propozycją złożoną przez PO w grudniu ubiegłego roku, w miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie 9-osobowa Rada IPN - wywodzącą się m.in. ze środowisk naukowych.
Ponadto prezesa IPN powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów; dziś jest to większość 3/5.
IPN ma dawać obywatelowi oryginały akt służb specjalnych PRL na jego temat (chyba, że byłyby w złym stanie - wtedy byłyby to kopie) i bez anonimizacji jakichkolwiek danych osobowych.
Nowelizacja zachowuje generalną zasadę, że każdy obywatel ma dostęp tylko do swojej teczki (co jest prawem od 1999 r.). Od 2007 r. jawne i dostępne dla każdego są teczki osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie.
Teraz nowelizacja trafi do Senatu.
Wcześniej Sejm odrzucił poprawki PiS do projektu zgłoszone w drugim czytaniu. Posłowie przyjęli jedynie trzy poprawki PO. Najważniejsza stanowi, że dzisiejsze Kolegium IPN, które według nowych przepisów zastąpiłaby Rada IPN, nie będzie mogło ogłosić w 2010 r. konkursu na nowego prezesa IPN (kadencja Janusza Kurtyki wygasa w końcu br.).
Zgodnie z propozycją złożoną przez PO w grudniu ubiegłego roku, w miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie 9-osobowa Rada IPN - wywodzącą się m.in. ze środowisk naukowych.
Ponadto prezesa IPN powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów; dziś jest to większość 3/5.
IPN ma dawać obywatelowi oryginały akt służb specjalnych PRL na jego temat (chyba, że byłyby w złym stanie - wtedy byłyby to kopie) i bez anonimizacji jakichkolwiek danych osobowych.
Nowelizacja zachowuje generalną zasadę, że każdy obywatel ma dostęp tylko do swojej teczki (co jest prawem od 1999 r.). Od 2007 r. jawne i dostępne dla każdego są teczki osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie.
Teraz nowelizacja trafi do Senatu.
PAP, im