Politycy na blogach wyrażają żal i smutek. Piszą o tych, których znali, lubili, szanowali. Wspominają rozmowy, oficjalne i nieoficjalne spotkania, łączą w bólu z tymi, którzy utracili swoich bliskich.
Wojciech Olejniczak o tragedii dowiedział się w studiu TVN24, na oczach telewidzów. „Nie mogłem ukryć łez. Zginęły osoby, które znałem, szanowałem, przez lata mijałem na sejmowych korytarzach", napisał na swoim blogu.
„Dla nas Polaków, ta zbiorowa śmierć, to jakby jeszcze jedno przegrane niepotrzebne powstanie. Poleciało ich tylu naraz i żaden nie wrócił. Oby na ich śmierci ufundowana została zgoda i pojednanie, najpierw między rządzącymi, później między Polakami, a dalej między Polakami a sąsiednimi Narodami" - napisał Mirosław Orzechowski z LPR.
Nikt nie może przeboleć tragedii, w obliczu której wszelkie spory polityczne straciły swoje znaczenie. Lech Wałęsa z „wielkim bólem" przyjął wiadomość o śmierci prezydenta, oraz napomniał Polaków: „w chwilach największej próby musimy być razem i jako Naród uczcić ich pamięć oraz pomagać i wspierać ich bliskich."
Januszowi Palikotowi tym razem zabrakło słów: „Czas na modlitwę za dusze, tych, którzy zginęli... Cisza i oczekiwanie...tylko te dwa słowa. Nadzieja na pojednanie z Rosją." – to jedyne wpisy na blogu.
KS
„Dla nas Polaków, ta zbiorowa śmierć, to jakby jeszcze jedno przegrane niepotrzebne powstanie. Poleciało ich tylu naraz i żaden nie wrócił. Oby na ich śmierci ufundowana została zgoda i pojednanie, najpierw między rządzącymi, później między Polakami, a dalej między Polakami a sąsiednimi Narodami" - napisał Mirosław Orzechowski z LPR.
Nikt nie może przeboleć tragedii, w obliczu której wszelkie spory polityczne straciły swoje znaczenie. Lech Wałęsa z „wielkim bólem" przyjął wiadomość o śmierci prezydenta, oraz napomniał Polaków: „w chwilach największej próby musimy być razem i jako Naród uczcić ich pamięć oraz pomagać i wspierać ich bliskich."
Januszowi Palikotowi tym razem zabrakło słów: „Czas na modlitwę za dusze, tych, którzy zginęli... Cisza i oczekiwanie...tylko te dwa słowa. Nadzieja na pojednanie z Rosją." – to jedyne wpisy na blogu.
KS