Na specjalnym wspomnieniowym spotkaniu, zbierze się klub Lewicy. Posłowie, wraz z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, chcą uczcić pamięć trojga swych kolegów, którzy zginęli w sobotniej katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. W poniedziałek działacze Sojuszu wieniec i znicze złożyli przed Pałacem Prezydenckim i siedzibą swej partii przy ul. Rozbrat.
W katastrofie zginęli: wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Izabela Jaruga-Nowacka oraz dwoje wiceszefów SLD - Jolanta Szymanek-Deresz i wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, który był również kandydatem Sojuszu na prezydenta. - Chcemy uroczyście uczcić pamięć koleżanek i kolegów naszego klubu. Myślę, że należy się to naszym przyjaciołom, żeby chociaż chwila takiego spotkania była - powiedział szef SLD Grzegorz Napieralski. We wtorkowym spotkaniu mają wziąć też udział członkowie rodzin zmarłych posłów.
Później politycy Lewicy planują złożyć wieńce przed warszawskimi siedzibami: PiS, PO i PSL. - Dziś przesłałem - jako szef partii i klubu - oficjalne pisma, kondolencje do wszystkich partii i środowisk, które utraciły swoich przyjaciół i najbliższych. Chcemy też, tak jak mieszkańcy Warszawy i nie tylko, uczcić pamięć zmarłych kolegów z innych partii - powiedział Napieralski.
Wśród 96 ofiar sobotniej tragedii są: prezydencka para - Maria i Lech Kaczyńscy, ostatni prezydent Polski na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski, wysocy urzędnicy państwowi, dowódcy rodzajów wojsk oraz łącznie 18 posłów i senatorów wszystkich klubów parlamentarnych. Delegacja polska udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.PAP, arb