To jest niezwykle twardy człowiek, który powiedział, że właśnie w imię hołdu dla tych, którzy publicznie zginęli jesteśmy winni kontynuować naszą walkę. Ja myślę, że Jarosław Kaczyński już wie, co zrobi, a partia to przyjmie – mówił w radiu RMF FM Jacek Kurski. Na pytanie, czy prezes PiS powinien kandydować w wyborach prezydenckich, Kurski odpowiada, że jest to niezwykle trudne wyzwanie, ale decyzja należy tylko i wyłącznie do niego.
- Mit Lecha Kaczyńskiego może być kapitałem dla Polski. To jest nieprawdopodobna odpowiedzialność i nie zazdroszczę tutaj Jarosławowi Kaczyńskiemu – dodał Kurski.
Chociaż wiele delegacji odwołało swoje przybycie na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej, to, zdaniem Kurskiego, prawdziwi przyjaciele sprawdzili się w tej trudnej chwili.
- Najważniejsze, że był naród, byli Polacy, były dziesiątki tysięcy naszych rodaków, którzy oddali ten najsprawiedliwszy hołd prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. A z zagranicy, kto chciał, ten dotarł – mówił.
- Ja myślę, że ofiarom tej tragedii jesteśmy winni kilka postanowień poprawy na lepsze - jako świat polityczny. Przede wszystkim osłabić konflikt polityczny w Polsce, który przekroczył naprawdę wszelkie przyjęte dla tego gatunku granice i zaczął już wyniszczać scenę polityczną wręcz fizycznie - dodał.
Za rok, zdaniem redaktora Piaseckiego, będziemy mogli rozliczyć polityków z dzisiejszych obietnic, którzy ostatnio angażują się głównie w nieistotne kłótnie. Według Kurskiego to głównie media, nagłaśniając konflikty, kreują taki, a nie inny wizerunek sceny politycznej.
- Relacjonujcie politykę w taki sposób, żeby ona była poważna. Żeby nie degradowała żadnej ze stron sceny politycznej i żeby ten konflikt czy spór, który jest w demokracji, dobrze służył Polsce, a nie niszczył politykę – prosił Kurski.
Na koniec dodał, że PiS ma żal do Bronisława Komorowskiego, za sposób, w jaki m.in. przeprowadził okres żałoby.
- Osoba, która pełni obowiązki głowy państwa powinna korzystać z tego rezerwuaru ludzi, których powołał Lech Kaczyński. Taki elementarny wydaje mi się rodzaj hołdu wobec tragicznie zmarłego prezydenta. Moim zdaniem w tak tragicznym czasie i tej traumie, jaki ten naród przeżył, polityka również powinna być domeną współczucia. – podsumował Jacek Kurski.
RMF FM/KS
Chociaż wiele delegacji odwołało swoje przybycie na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej, to, zdaniem Kurskiego, prawdziwi przyjaciele sprawdzili się w tej trudnej chwili.
- Najważniejsze, że był naród, byli Polacy, były dziesiątki tysięcy naszych rodaków, którzy oddali ten najsprawiedliwszy hołd prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. A z zagranicy, kto chciał, ten dotarł – mówił.
- Ja myślę, że ofiarom tej tragedii jesteśmy winni kilka postanowień poprawy na lepsze - jako świat polityczny. Przede wszystkim osłabić konflikt polityczny w Polsce, który przekroczył naprawdę wszelkie przyjęte dla tego gatunku granice i zaczął już wyniszczać scenę polityczną wręcz fizycznie - dodał.
Za rok, zdaniem redaktora Piaseckiego, będziemy mogli rozliczyć polityków z dzisiejszych obietnic, którzy ostatnio angażują się głównie w nieistotne kłótnie. Według Kurskiego to głównie media, nagłaśniając konflikty, kreują taki, a nie inny wizerunek sceny politycznej.
- Relacjonujcie politykę w taki sposób, żeby ona była poważna. Żeby nie degradowała żadnej ze stron sceny politycznej i żeby ten konflikt czy spór, który jest w demokracji, dobrze służył Polsce, a nie niszczył politykę – prosił Kurski.
Na koniec dodał, że PiS ma żal do Bronisława Komorowskiego, za sposób, w jaki m.in. przeprowadził okres żałoby.
- Osoba, która pełni obowiązki głowy państwa powinna korzystać z tego rezerwuaru ludzi, których powołał Lech Kaczyński. Taki elementarny wydaje mi się rodzaj hołdu wobec tragicznie zmarłego prezydenta. Moim zdaniem w tak tragicznym czasie i tej traumie, jaki ten naród przeżył, polityka również powinna być domeną współczucia. – podsumował Jacek Kurski.
RMF FM/KS