Wybory władz mazowieckiej PO, które miały się odbyć 10 kwietnia br. zostały - w związku z tragedią pod Smoleńskiem - przełożone. Dojdzie do nich najprawdopodobniej 13 czerwca.
"Wybory zostały przełożone na czerwiec, najprawdopodobniej na trzynastego. Teraz nie mamy do tego głowy, żegnamy się z naszymi kolegami. To jest dla nas czas wyciszenia, a nie rywalizacji" - powiedział Andrzej Kania, skarbnik PO na Mazowszu.
Przewodniczącym Platformy na Mazowszu zostanie najprawdopodobniej Andrzej Halicki. Mazowiecką Platformą kieruje Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale nie zamierza ona ubiegać się o to stanowisko i zapowiedziała już, że poprze Halickiego, który teraz jest wiceprzewodniczącym Platformy na Mazowszu. Halicki, jako jedyny do tej pory, zadeklarował chęć ubiegania się o stanowisko przewodniczącego PO w regionie.
Gronkiewicz-Waltz na stanowisku szefa mazowieckiej Platformy zastąpiła w styczniu ubiegłego roku minister zdrowia Ewę Kopacz. Wcześniej władze PO zdecydowały, że ministrowie Platformy, będący jednocześnie szefami partii w regionach, mają za mało czasu na sprawy partyjne, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego (czerwiec 2009). Nieoficjalnie źródła w Platformie informowały wówczas, że to sama Kopacz zabiegała, żeby zastąpiła ją Gronkiewicz-Waltz, a nie Halicki, z którym minister zdrowia ma trudny kontakt.
Przed zaplanowanym na 10 kwietnia zjazdem mazowieckiej PO w nieoficjalnych rozmowach członkowie zarządu regionu nie wykluczali, że Kopacz znowu będzie chciała pokierować regionem. Jednocześnie jednak podkreślali, że praca w resorcie i efektywne kierowanie regionem byłyby bardzo trudne do połączenia. Rozmówcy PAP podkreślali też, że poparcie Gronkiewicz-Waltz to bardzo silne wsparcie dla Halickiego, nawet gdyby podczas kwietniowego zjazdu pojawiły się jakieś kontrkandydatury.
PAP, im
Przewodniczącym Platformy na Mazowszu zostanie najprawdopodobniej Andrzej Halicki. Mazowiecką Platformą kieruje Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale nie zamierza ona ubiegać się o to stanowisko i zapowiedziała już, że poprze Halickiego, który teraz jest wiceprzewodniczącym Platformy na Mazowszu. Halicki, jako jedyny do tej pory, zadeklarował chęć ubiegania się o stanowisko przewodniczącego PO w regionie.
Gronkiewicz-Waltz na stanowisku szefa mazowieckiej Platformy zastąpiła w styczniu ubiegłego roku minister zdrowia Ewę Kopacz. Wcześniej władze PO zdecydowały, że ministrowie Platformy, będący jednocześnie szefami partii w regionach, mają za mało czasu na sprawy partyjne, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego (czerwiec 2009). Nieoficjalnie źródła w Platformie informowały wówczas, że to sama Kopacz zabiegała, żeby zastąpiła ją Gronkiewicz-Waltz, a nie Halicki, z którym minister zdrowia ma trudny kontakt.
Przed zaplanowanym na 10 kwietnia zjazdem mazowieckiej PO w nieoficjalnych rozmowach członkowie zarządu regionu nie wykluczali, że Kopacz znowu będzie chciała pokierować regionem. Jednocześnie jednak podkreślali, że praca w resorcie i efektywne kierowanie regionem byłyby bardzo trudne do połączenia. Rozmówcy PAP podkreślali też, że poparcie Gronkiewicz-Waltz to bardzo silne wsparcie dla Halickiego, nawet gdyby podczas kwietniowego zjazdu pojawiły się jakieś kontrkandydatury.
PAP, im