W Archikatedrze św. Jana w Warszawie zakończyła się msza w intencji aktora Janusza Zakrzeńskiego, zmarłego tragicznie w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. "Dołączył pan do bohaterów" - powiedział w homilii abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Trumna z ciałem Zakrzeńskiego zostanie przewieziona na Stare Powązki.
Abp Andrzej Dzięga określił Zakrzeńskiego jako człowieka, który żył miłością do ojczyzny, do Polski.
"Urodził się przed wybuchem II wojny światowej. Nie wiem, ile w nim zostało sielanki przedwojennych lat, a na ile pan Janusz miał serce napełnione niepokojem i pytaniem: co dalej z Polską?" - powiedział metropolita szczecińsko-kamieński.
Abp podkreślił, że Janusz Zakrzeński umarł jak prawdziwy bohater. "Akordem kończącym jego życie stał się Katyń (... ) Chciał pokazać tam ofiary katyńskiej zbrodni jako tych, którzy są etapem dziejów i za którymi powinny iść kolejne pokolenia. Dołączył pan do bohaterów, panie Januszu" - powiedział abp Dzięga.
Janusz Zakrzeński został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz złotą odznaką Gloria Artis.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział podczas mszy, że Janusz Zakrzeński był człowiekiem wielkiej wiary, który budował wzorce patriotyczne własną postawą. "Jego miłość do Ojczyzny nie była przypadkowa" - podkreślił.
Po zakończeniu mszy trumna z ciałem Zakrzeńskiego zostanie przewieziona na Stare Powązki, gdzie aktor zostanie pochowany.
Jeszcze przed mszą aktorka Halina Łabonarska odczytała fragment utworu Mariana Hemara pt. "Katyń" oraz "Dekalog Polaka" Zofii Kossak. "To dla Janusza" - powiedziała do zebranych w świątyni bliskich Zmarłego i licznie przybyłych warszawiaków.
"Urodził się przed wybuchem II wojny światowej. Nie wiem, ile w nim zostało sielanki przedwojennych lat, a na ile pan Janusz miał serce napełnione niepokojem i pytaniem: co dalej z Polską?" - powiedział metropolita szczecińsko-kamieński.
Abp podkreślił, że Janusz Zakrzeński umarł jak prawdziwy bohater. "Akordem kończącym jego życie stał się Katyń (... ) Chciał pokazać tam ofiary katyńskiej zbrodni jako tych, którzy są etapem dziejów i za którymi powinny iść kolejne pokolenia. Dołączył pan do bohaterów, panie Januszu" - powiedział abp Dzięga.
Janusz Zakrzeński został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz złotą odznaką Gloria Artis.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział podczas mszy, że Janusz Zakrzeński był człowiekiem wielkiej wiary, który budował wzorce patriotyczne własną postawą. "Jego miłość do Ojczyzny nie była przypadkowa" - podkreślił.
Po zakończeniu mszy trumna z ciałem Zakrzeńskiego zostanie przewieziona na Stare Powązki, gdzie aktor zostanie pochowany.
Jeszcze przed mszą aktorka Halina Łabonarska odczytała fragment utworu Mariana Hemara pt. "Katyń" oraz "Dekalog Polaka" Zofii Kossak. "To dla Janusza" - powiedziała do zebranych w świątyni bliskich Zmarłego i licznie przybyłych warszawiaków.
PAP, im