Janusz Palikot dokonuje na swoim blogu oceny kampanii wyborczej w wykonaniu PiS. Poseł PO krytykuje m.in. hasło wyborcze Jarosława Kaczyńskiego "Najważniejsza jest Polska". "To prawda, że Polska jest ważna, ale ważniejsi są ludzie, Polacy. W XIX wieku nie było wolnej Polski, ale byli Polacy. I dzięki temu odrodziła się Polska" - przypomina poseł.
Według Palikota hasło to dobrze jednak oddaje mentalność PiS i Jarosława Kaczyńskiego. "Liczy się tylko państwo, w którym ludzie są własnością kasty urzędniczo-politycznej. Socjalistyczne w treści i narodowe w formie. W latach PRL wieszano takie hasło pracując dla kraju, pracujesz dla siebie. Praca dla siebie była i jest nadal dla PiS podejrzana" - uważa poseł.
Oceniając orędzie prezesa Kaczyńskiego do Rosjan, Palikot zauważa, że "wyszedł sprytny, bo odnotowany we wszystkich mediach, materiał na potrzeby kampanii krajowej. Że niby Prezes jest otwarty i odmieniony przez tragedię. W tym samym czasie opanowana przez PiS telewizja publiczna wspierana przez imperium Ojca Rydzyka sączy kolejne wersje o spiskach, mordach, udziale w nich obcych wywiadów, krwi na rękach Tuska" - zauważa Palikot.
Oceniając orędzie prezesa Kaczyńskiego do Rosjan, Palikot zauważa, że "wyszedł sprytny, bo odnotowany we wszystkich mediach, materiał na potrzeby kampanii krajowej. Że niby Prezes jest otwarty i odmieniony przez tragedię. W tym samym czasie opanowana przez PiS telewizja publiczna wspierana przez imperium Ojca Rydzyka sączy kolejne wersje o spiskach, mordach, udziale w nich obcych wywiadów, krwi na rękach Tuska" - zauważa Palikot.
Palikot zastanawia się też, czemu w sztabie wyborczym Jarosława Kaczyńskiego znalazł się Paweł Poncyliusz, który jeszcze do niedawna uważał, że partia musi zmienić kierownictwo, a Jarosław Kaczyński powinien zostać mentorem, ale nie liderem PiS. "Dzisiaj jest najlepszym kandydatem na Prezydenta. Czy to chytry zabieg Poncyliusza, aby pozbyć się JK z partii?" - pyta retorycznie Palikot.
arb