Olechowski: moi rywale noszą ciapkowate kalosze

Olechowski: moi rywale noszą ciapkowate kalosze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Olechowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
"Kandydaci do prezydentury pojawiają się na wałach ochronnych i nie udzielają rad, jak układać worki, prezentując przy okazji bojowe kaski, twarzowe kurtki i ciapkowate kalosze, co miało podkreślać powagę i zatroskanie" - kpi na swoim blogu kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski. "Kampania wyborcza spływa z falą powodziową" - zauważa.
Olechowski podkreśla, że jego zdaniem prowadzona w taki sposób walka o głosy wyborców jest "żenująca", a politycy tylko przeszkadzają służbom odpowiedzialnym za walkę z żywiołem.

Zdaniem popieranego przez SD kandydata na prezydenta, jeśli władze chcą pomóc - powinny wprowadzić stan klęski żywiołowej. "Z jednej strony słyszymy, że powódź jest gorsza niż zalew w 1997 roku, potwierdzają to relacje telewizyjne. Z drugiej strony padają uspokajające deklaracje władz. Zatem media kłamią? Jeśli tak, to w jakim celu, a jeśli nie – to może warto wysłuchać apeli?" - zastanawia się Olechowski.

Olechowski przekonuje również, że stwierdzenia iż państwo poradziło sobie z powodzią są zbyt optymistyczne. "Jak wytłumaczyć rozpaczliwą odmowę ewakuacji z zatapianych domów, jak nie faktem, że obywatele po prostu nie wierzą, iż państwo skutecznie ochroni ich mienie?" - pyta Olechowski.

arb