Marszałek Komorowski przed ogłoszeniem kandydatury powinien był zaprosić do rozmowy koalicjanta, szefów klubów i ekspertów stwierdził na w TOK FM Grzegorz Napieralski. Kandydat SLD na prezydenta uważa, że wtedy „byłoby spokojniej i lepiej, nie byłoby tych spekulacji”.
Bronisław Komorowski ogłosił wczoraj, że Marek Belka jest jego kandydatem na szefa NBP. Szef SLD nie chciał zdradzić, czy jego partia poprze tę kandydaturę. - Ciepło patrzymy na kandydaturę Belki i w takich sprawach jako szef Sojuszu będę się konsultował, przedstawię to na zarządzie krajowym i tam zapadnie decyzja - powiedział.
Napieralski zaznaczył jednak, że SLD się nie obraża na Komorowskiego za podjęcie decyzji bez konsultacji z innymi partiami, ale – jego zdaniem – marszałek Sejmu zachował się niestosownie. - To była niezręczność ze strony Bronisława Komorowskiego. Ktoś popełnił niezręczność i ja mam się z tego tłumaczyć? Przyjdzie oficjalne zgłoszenie, to spotkamy się na klubie, podejmiemy i ogłosimy decyzję, na pewno nie będziemy podbijali stawek ani prowadzili gierek - zapewniał. - Ja chcę być fair wobec moich kolegów i koleżanek, ja znam głosy krytyczne, również w mojej partii, co do sposobu uprawiania polityki i pewnych poglądów Marka Belki i każdy ma prawo to powiedzieć - podkreślał Napieralski.
- Nie chciałbym być stawiany pod ścianą "to teraz szybko się wypowiedz", nie ma takiej potrzeby, przyjdzie czas na decyzję, będzie decyzja - przekonywał Napieralski.
TOK FM, im
Napieralski zaznaczył jednak, że SLD się nie obraża na Komorowskiego za podjęcie decyzji bez konsultacji z innymi partiami, ale – jego zdaniem – marszałek Sejmu zachował się niestosownie. - To była niezręczność ze strony Bronisława Komorowskiego. Ktoś popełnił niezręczność i ja mam się z tego tłumaczyć? Przyjdzie oficjalne zgłoszenie, to spotkamy się na klubie, podejmiemy i ogłosimy decyzję, na pewno nie będziemy podbijali stawek ani prowadzili gierek - zapewniał. - Ja chcę być fair wobec moich kolegów i koleżanek, ja znam głosy krytyczne, również w mojej partii, co do sposobu uprawiania polityki i pewnych poglądów Marka Belki i każdy ma prawo to powiedzieć - podkreślał Napieralski.
- Nie chciałbym być stawiany pod ścianą "to teraz szybko się wypowiedz", nie ma takiej potrzeby, przyjdzie czas na decyzję, będzie decyzja - przekonywał Napieralski.
TOK FM, im