Pawlak ostrzega: sojusz PO-SLD może się źle skończyć

Pawlak ostrzega: sojusz PO-SLD może się źle skończyć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Zbliżenia między PO i SLD mogą się źle skończyć dla obu partii - mówił wicepremier, kandydat PSL w wyborach prezydenckich Waldemar Pawlak, odnosząc się do czwartkowego głosowania w Sejmie nad obsadą stanowiska prezesa NBP. Pawlak nie chciał jednak komentować spekulacji, jakoby SLD miało poprzeć kandydaturę Marka Belki na szefa NBP pod warunkiem wyboru przez PO tego ugrupowania na koalicjanta po najbliższych wyborach parlamentarnych.
Pytany, czy przyszły prezydent może mieć ograniczone możliwości w obsadzaniu stanowisk, Pawlak uznał, że "jeszcze parę dni i prezydent w ogóle nie będzie miał nic do roboty", bo wszystkie sprawy zostaną "tymczasowo rozstrzygnięte" na następne pięć lat. - Na razie idzie to właśnie taką drogą - ocenił Pawlak. Przypomniał przy tym opublikowaną kilka dni po tragedii pod Smoleńskiem ekspertyzę konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka, w której napisał on, że tymczasowo wykonujący obowiązki prezydenta powinien powstrzymać się od działań wykraczających poza charakter "tymczasowy".

- Ale życie pisze bogatsze scenariusze, niż można wyczytać z konstytucji. Wczoraj parlament przesądził, że nie będzie czekał z rozstrzygnięciami na prezesa NBP, pan Marek Belka został powołany - zresztą PiS podwinął się i w ogóle w tej sprawie niespecjalnie zabierał głos - ocenił wicepremier. Jego zdaniem w takiej sytuacji wybory prezydenckie "tracą na swoim charakterze i znaczeniu", bo "wszystko, co jest, może być pozamiatane przed wyborami".

Pytany o sygnały z kręgów PiS, że po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych będzie można liczyć na koalicję PiS z PSL, Pawlak wskazał, że koalicje wyborcze ustalają wyborcy poprzez głosowanie w wyborach. Kandydat PSL podziękował przy tym wyborcom za dokonywanie "prawdziwych wyborów", które wskazują, "jakie są prawdziwe koalicje". - Ważne jest, żebyśmy zachowali ten prawdziwy wybór i nie ulegali różnego rodzaju podpuchom i manipulacjom. To, co będzie w przyszłości, mam nadzieję - zadecydują wyborcy - powiedział szef PSL. Pawlak zaapelował też, by w najbliższych wyborach Polacy głosowali "z pełną otwartością na różnych kandydatów". - Naprawdę świat nie jest czarno-biały i nie jesteśmy skazani tylko na dwóch kandydatów - podkreślił Pawlak.

PAP, arb