Bronisław Komorowski stracił pięć punktów procentowych i dziś chce na niego głosować 42 procent respondentów. Traci również Jarosław Kaczyński, którego popiera 29 procent ankietowanych - o 4 procent mniej niż przed tygodniem - wynika z sondażu GfK Polonia. Zyskuje za to Grzegorz Napieralski, na którego chce głosować już 11 procent respondentów.
W drugiej turze wyborów Komorowski utrzymuje bezpieczną przewagę nad Kaczyńskim - może liczyć na 58 procent głosów, a jego rywal na 34 procent. Może dlatego sztab kandydata PO bagatelizuje wyniki sondażu. – Część wyborców wciąż się jeszcze waha, kogo poprzeć, stąd te zmiany, ale najważniejsze, że to Bronisław Komorowski cieszy się nieustannie najwyższym poparciem – przekonuje Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka sztabu Komorowskiego.
Zadowolenia nie kryją za to sztabowcy Napieralskiego, który dziś może liczyć na 11 procent głosów. – Ludzie nagradzają nas za ciężką pracę. Nasz kandydat prowadzi najaktywniejszą kampanię. Codziennie od rana do wieczora spotyka się z wyborcami. Nie antagonizujemy też tak Polaków, jak nasi główni przeciwnicy – mówi Marek Wikiński, szef sztabu Napieralskiego. Dodaje, że po cichu w SLD liczą na wejście swojego kandydata do II tury wyborów. Plan minimum to osiągnięcie trzeciego wyniku.
Zadowolenia nie kryją za to sztabowcy Napieralskiego, który dziś może liczyć na 11 procent głosów. – Ludzie nagradzają nas za ciężką pracę. Nasz kandydat prowadzi najaktywniejszą kampanię. Codziennie od rana do wieczora spotyka się z wyborcami. Nie antagonizujemy też tak Polaków, jak nasi główni przeciwnicy – mówi Marek Wikiński, szef sztabu Napieralskiego. Dodaje, że po cichu w SLD liczą na wejście swojego kandydata do II tury wyborów. Plan minimum to osiągnięcie trzeciego wyniku.
2 pkt proc. zyskał też lider PSL Waldemar Pawlak, na którego chce głosować 4 proc. badanych. Na 2 proc. głosów może liczyć Janusz Korwin-Mikke, a na 1 proc. - Marek Jurek, Andrzej Lepper i Andrzej Olechowski. Poparcie dla Bogusława Ziętka i Kornela Morawieckiego jest bliskie zera. 9 proc. badanych nadal nie wie, na kogo odda głos.
"Rzeczpospolita", arb