Schetyna powiedział, że PO jest wdzięczna, iż Cimoszewicz - "osoba prominentna", będąca "sumieniem lewicy" - zadeklarował, że odda swój głos w wyborach prezydenckich na marszałka Sejmu. - To ważne, bo symboliczne, gdyż pokazujące, że Komorowski jest kandydatem całej Polski, że będzie dobrym prezydentem, odpowiedzialnym, takim, który będzie reprezentował wszystkich Polaków - przekonywał szef klubu PO.
Pytany, czy nie oznacza to, że PO "wpada w panikę" przed I turą wyborów i szuka poparcia dla Komorowskiego odparł, że "nie wynika to z paniki, tylko z planu i całej kampanii Komorowskiego". Jego zdaniem, poparcie Cimoszewicza potwierdza, że marszałek może być reprezentantem całej Polski. - Takie gesty pomagają w odpartyjnieniu polskiej polityki - ocenił szef klubu PO.
Dopytywany dlaczego akurat teraz Cimoszewicz udzielił poparcia kandydatowi PO, Schetyna mówił, że teraz - przed I turą - Polacy podejmują decyzję i zastanawiają się na kogo głosować. Jak ocenił, nie jest za wcześnie na takie poparcia. - Nie ma wyrazów sympatii, nie ma poparć, które są za wcześnie - zaznaczył. Dodał, że w kampanii wyborczej może być tylko tak, że jakieś decyzje są za późno. - Ta decyzja jest w sam raz - podkreślał szef klubu PO.
Pytany, czy PO chodzi o zwycięstwo Komorowskiego w I turze odparł, że "zawsze o to chodzi". - Idą wakacje i chcemy oszczędzić Polakom dwóch tygodni ciągłej kampanii i głosowania na początku lipca - deklarował Schetyna. - Życzę Polakom wyjazdów na plażę, nie tylko do Egiptu, ale tam, gdzie będą chcieli. Wierzę, że po spełnieniu naszego obywatelskiego obowiązku 20 czerwca, po zagłosowaniu, wybory się rozstrzygną i będziemy mogli mówić, że jedziemy na zasłużony odpoczynek - powiedział szef klubu PO.
Schetyna podkreślił, że poparcie Cimoszewicza dla Komorowskiego nie oznacza składania jakichś propozycji przez PO senatorowi. - Chciałbym powiedzieć kolegom z PiS i SLD, że nie zawsze w polityce jest "coś za coś" - zaznaczył. Dodał, że nie jest tak, jak w mediach publicznych, gdzie jest "kosmiczny sojusz PiS z SLD". - My jesteśmy tutaj po to, by zagwarantować zwycięstwo Komorowskiemu, bo uważamy, że jest to najlepsza osoba na stanowisko prezydenta RP i robimy wszystko, żeby tak się stało. I jestem przekonany, że Polacy nam zaufają - podkreślił Schetyna.
Pytany, odparł, że nie ma i nie będzie koalicji z SLD. - Mamy dobrego koalicjanta, z którym pracujemy i rozwiązujemy trudne problemy - zapewnił. W jego ocenie, PO pokazuje tylko, że jest "formacją otwartą, która szuka najlepszych rozwiązań". - Tak ja dzisiaj odbieram to wsparcie Włodzimierza Cimoszewicza. To najlepsze rozwiązanie dla Polski - podkreślił.PAP, arb