Wczorajszy wyrok w sądzie pokazał, że musimy rozmawiać o służbie zdrowia. Sąd powiedział coś innego niż myśmy myśleli, jeśli chodzi o Bronisława Komorowskiego. Jak widać to w sądzie dowiadujemy się jakie poglądy ma Bronisław Komorowski na sprawy zdrowia – mówił Paweł Poncyliusz w RMF FM. W dalszym ciągu podtrzymujemy zaproszenie na piątkową debatę o służbie zdrowia. Chcemy rozmawiać osobiście z Bronisławem Komorowskim, a nie Ewą Kopacz – proponował przewodniczący sztabu wyborczego.
Według Poncyliusza prezes miał rację, że podniósł temat służby zdrowia, bo możemy rozmawiać sobie o polityce bezpieczeństwa, o polityce międzynarodowej, ale Polacy tak naprawdę od polityków oczekują rozwiązywania tych problemów, z którymi się zderzają codziennie. Jedną z nich jest właśnie służba zdrowia.
- Wyrok jest dopiero w pierwszej instancji. Dopóki nie będzie prawomocnej decyzji, przepraszać nie będziemy – zapewniał poseł PiS. - Dzisiaj składamy odwołanie, bo uważamy, że sąd nie wziął naszych argumentów pod uwagę. Zresztą jak ktoś obserwował rozprawę to widział, że sędzina praktycznie odsunęła praktycznie wszystkie dowody, które zostały złożone – skomentował Paweł Poncyliusz.
Poseł PiS ma nadzieję, że najpóźniej jutro rano będzie druga instancja.
j. cz / Radio Zet
- Wyrok jest dopiero w pierwszej instancji. Dopóki nie będzie prawomocnej decyzji, przepraszać nie będziemy – zapewniał poseł PiS. - Dzisiaj składamy odwołanie, bo uważamy, że sąd nie wziął naszych argumentów pod uwagę. Zresztą jak ktoś obserwował rozprawę to widział, że sędzina praktycznie odsunęła praktycznie wszystkie dowody, które zostały złożone – skomentował Paweł Poncyliusz.
Poseł PiS ma nadzieję, że najpóźniej jutro rano będzie druga instancja.
j. cz / Radio Zet