Napieralski: decyzja o poparciu najprawdopodobniej we wtorek

Napieralski: decyzja o poparciu najprawdopodobniej we wtorek

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Szef SLD Grzegorz Napieralski zapowiedział, że najprawdopodobniej we wtorek zapadnie decyzja w kwestii tego, czy poprze któregoś kandydatów startujących w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Napieralski - który odwiedził w sobotę dwukrotnie zalaną przez powódź gminę Wilków na Lubelszczyźnie - pytany był przez dziennikarzy o niedawną wypowiedź szefa sztabu Bronisława Komorowskiego, Sławomira Nowaka, który ocenił, że szef SLD nie poprze nikogo w II turze wyborów, a teraz prowadzi polityczną grę. Szef SLD odmówił w sobotę skomentowania słów Nowaka. Dodał, że decyzja - w sprawie tego, czy w II turze wyborów poprze jednego z dwóch startujących w niej kandydatów - zapadnie najprawdopodobniej we wtorek.

Jak dodał, nie ma jeszcze ustalonego konkretnego terminu jego spotkania z Komorowskim; wstępnie planowane jest ono na  poniedziałek lub wtorek. Napieralski - który w I turze wyborów uzyskał trzeci wynik, 13,68 proc. - od kilku dni spotyka się ze swymi wyborcami by poznać ich opinię w sprawie tego, czy powinien przed II turą wyborów poprzeć któregoś z kandydatów - Komorowskiego lub prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Napieralski rozmawiał też już raz - po wyborach - z Komorowskim - spotkali się w miniony czwartek. Szef SLD zapowiedział wtedy, że po kolejnym spotkaniu z Komorowskim - na  początku nadchodzącego tygodnia - zapadnie decyzja w sprawie ewentualnego poparcia któregoś z kandydatów w II turze. Pytany o sondaże przedwyborcze Napieralski powiedział w sobotę, że podchodzi do nich z pewną rezerwą. "Nauczyła nas kampania wyborcza i sondaże, że inaczej było przed wyborami, a co innego wydarzyło się przy urnach wyborczych. Myślę, że mniej się będziemy pasjonować sondażami, a czekać na 4 lipca i na rozstrzygnięcia, a one mogą być różne" - powiedział szef SLD.

Pytany czy sobotnia wizyta w Wilkowie ma pomóc mu w podjęciu decyzji o tym, którego kandydata na prezydenta poprze w drugiej turze wyborów, odpowiedział, że nie. - Ta  wizyta jest wyłącznie związana z terenami powodziowymi - stwierdził Napieralski. - Wierzę głęboko, że ta wizyta pomoże mi wyciągnąć kolejne wnioski i informować stronę rządową, ale też domagać się od strony rządowej bardzo konkretnych i  sprawnych działań - powiedział.

Napieralski zaznaczył, że w Wilkowie chciałby przede wszystkim dowiedzieć się, "czy pomoc rządu dociera do osób, które tak tragicznie zostały doświadczone prze powódź; czy prace - które zostały zainicjowane przez stronę rządową - usuwania skutków powodzi toczą się bardzo szybko i czy są skuteczne; czy dzisiaj jest jeszcze inna, jakaś konkretna pomoc potrzebna tym osobom, które ucierpiały". Napieralski dodał, że "uzbrojony w wiedzę" o sytuacji na terenach popowodziowych wróci do Warszawy i wykorzysta ją na forum parlamentu.

PP / PAP