Poważnie rozważam start w jesiennych wyborach - przyznaje "Życiu Warszawy" były prezydent stolicy, szef SD Paweł Piskorski. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale działacze Stronnictwa Demokratycznego analizują badania opinii, z których - jak twierdzą - wynika, że Piskorski miałby szanse powalczyć z Hanną Gronkiewicz-Waltz o II turę wyborów w Warszawie.
"Jestem w gronie osób, które namawiają Pawła na start, i mam nadzieję, że się zdecyduje. Na razie nie mówi +nie+" - ujawnia "ŻW" szef SD na Mazowszu Sławomir Potapowicz. Inni działacze Stronnictwa dodają: "Jest nadal politykiem popularnym i rozpoznawalnym. A w I turze wyborów na prezydenta Warszawy mógłby dostać porównywalną liczbę głosów co kandydat PiS".
Co skłania byłego prezydenta stolicy do powrotu do miejskiej polityki? Piskorski rządził już Warszawą w latach 1999 - 2002. Potem był posłem i europosłem. "Argumentem za ewentualnym startem są optymistyczne wyniki badań, które mamy, i poparcie, z którym zgłaszają się do mnie różne środowiska - mówi gazecie Paweł Piskorski. "Przeciwko przemawia polaryzacja sceny politycznej, widoczna teraz w wyborach prezydenta kraju. Liczę jednak, że nie przełoży się ona na wybory do samorządu" - wyznaje "Życiu Warszawy".
PAP, im
Co skłania byłego prezydenta stolicy do powrotu do miejskiej polityki? Piskorski rządził już Warszawą w latach 1999 - 2002. Potem był posłem i europosłem. "Argumentem za ewentualnym startem są optymistyczne wyniki badań, które mamy, i poparcie, z którym zgłaszają się do mnie różne środowiska - mówi gazecie Paweł Piskorski. "Przeciwko przemawia polaryzacja sceny politycznej, widoczna teraz w wyborach prezydenta kraju. Liczę jednak, że nie przełoży się ona na wybory do samorządu" - wyznaje "Życiu Warszawy".
PAP, im