Polityka to nie kebab - nie można jej zamówić na ostro, albo na łagodnie - w taki obrazowy sposób poseł PiS Adam Hofman tłumaczy, że PiS nie zmienia języka na zawołanie, a zmiana Jarosława Kaczyńskiego i całej partii widoczna w czasie kampanii prezydenckiej jest czymś trwałym. - Stajemy się przedstawicielami ludzi, którzy głosowali na Jarosława Kaczyńskiego - dodaje.
Zdaniem Hofmana zmiana Jarosława Kaczyńskiego nie jest tylko zabiegiem wizerunkowym. - Wynik pokazuje, że PiS z ostatnich dni i tygodni kampanii to ugrupowanie, które kogoś reprezentuje i niesie pewne marzenie - podkreśla. I dodaje, że partia Jarosława Kaczyńskiego chce dziś przede wszystkim rozmawiać o przyszłości Polski. - O przeszłości trzeba pamiętać, ale trzeba się zajmować przyszłością - deklaruje.
Hofman zapewnia, że teraz dla PiS przyszłość jest ważniejsza niż lustracja. - W najbliższych 10 latach będzie się ważył los Polski w UE w ramach globalnego układu sił. Od nas zależy, czy będziemy krajem tylko w ujęciu geograficznym, czy odwrotnie - Polska stanie się jednym z ważnych graczy na arenie międzynarodowej. To jest ważniejsze niż lustracja - deklaruje Hofman. Pytany, czy przyszłość Polski PiS jest w stanie budować z SLD poseł partii Kaczyńskiego przypomina o okrągłym stole w sprawie reformy służby zdrowia przy którym zasiedli Kaczyński, Waldemar Pawlak z PSL i Grzegorz Napieralski z SLD. - Przy stole siedziała więc większość parlamentarna... - zauważa Hofman.
arb, "Dziennik Gazeta Prawna"